Średnio 18 na tysiąc mężczyzn uchyla się od płacenia alimentów. Ten wskaźnik jest znacznie wyższy w Warmińsko-Mazurskiem i na Dolnym Śląsku. W niechlubnej czołówce jest też Kujawsko-Pomorskie.
- Nikt nie widzi dzieci. Dzieci w ogóle nie ma. Jest konflikt na linii matka - ojciec. Jest społeczne przyzwolenie na niepłacenie alimentów. Wciąż łatwiej mówić o dzieciach nienarodzonych, niż odpowiednio zadbać o te, które oczekują naszej pomocy, o te dzieci, które już są - o tym, jak powinien wyglądać system alimentacyjny i dlaczego obecny nie działa, rozmawiamy z Robertem Damskim, komornikiem sądowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.