Szukając bezpiecznych, kameralnych miejsc, wielu zdecyduje się na urlop w Borach Tucholskich, na Pałukach czy Pojezierzu Brodnickim. I w końcu przekona się, jak atrakcyjne miejsca są tak blisko domu.
Odwołane wycieczki, niepewność co do letnich kolonii. Biura podróży liczą straty. - Jeśli nie odkujemy się w sezonie letnim, wiele firm padnie - mówi Daria Kieraszewicz z bydgoskiego biura turystyki Visite.
Branża przetrwała wiele z ciężkich sytuacji, ale jeszcze żadna nie była tak krytyczna jak ta, z którą się aktualnie spotkaliśmy - piszą w petycji do premiera Mateusza Morawieckiego polscy przewodnicy, piloci i agenci turystyczni z całego świata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.