Od środowego popołudnia w Galerii UKW przy ul. Szymanowskiego można podziwiać wyjątkowe zdjęcia Anny Hetman. Ta bydgoszczanka, absolwentka filologii polskiej na UMK, fotografuje profesjonalnie od 2010 roku. Specjalizuje się w fotografii czarno-białej. Ma za sobą kilka wystaw w Polsce i w Niemczech. Eksperci podkreślają, że zdjęcia Hetman to dzieła sztuki ocierające się wręcz o malarstwo. Zwracają uwagę na umiejętnie uchwyconą codzienność. Marcin Kowalski z Gazety Wyborczej w folderze do wystawy napisał: " Nie ma w tej sztuce miejsca na fajerwerki, nie ma kakafonii barw, nie ma przypadku. Są emocje, jest piękno, często wyszarpane z brzydoty, są ludzie. Czyli wszystko, czego szukamy w fotografii na najwyższym poziomie". Pisarz i poeta Grzegorz Musiał zauważył: "Sztuka Anny Hetman z determinacją i spokojem przywraca fotografii malarstwo (.) dokonuje się zejścia twórcy do głębin własnej wrażliwości i zmysłu postrzegania, gdzie w prostocie i sile kompozycji, w subtelnej harmonii i kolorystyce - znów łączą się z sobą dwie niegdyś skłócone siostrzyce - malarska i fotograficzna koncepcja obrazu".
Wystawa zdjęć, zrobionych w Polsce (wiele z nich powstało w Bydgoszczy) oraz na Ukrainie (głównie we Lwowie), od dzisiaj w Galerii UKW przy ul. Szymanowskiego. Zdjęcia można oglądać do 15 września.
Wszystkie komentarze