"Wesele" Wojciecha Smarzowskiego wygrało Toronto Polish Film Festival. Kręcony w Bydgoszczy obraz zwyciężył w kategorii najlepszy film oraz najlepszy reżyser.
Wojciech Smarzowski wraca z festiwalu w Tallinnie z dwiema statuetkami - dla najlepszego reżysera oraz za najlepszy scenariusz. "To wielki sukces polskiego kina" - mówią pochodzący z Bydgoszczy producenci filmu "Wesele".
W bydgoskiej Operze Nova, w niedzielę 17 października, gościły zakochane pary. Odbywające się tu prestiżowe Targi Ślubne mogą stanowić cenną inspirację dla narzeczonych, planujących wspólną przyszłość.
Od piątku (8 października) widzowie kin w całej Polsce mogą już oglądać najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego "Wesele". Natomiast w Ostromecku otwarto wystawę zdjęć, które powstały podczas kręcenia filmu. Można też zobaczyć filmową scenografię.
W poniedziałek (4 października) w bydgoskim kinie Helios odbyła się uroczysta premiera najnowszego filmu Wojtka Smarzowskiego. "Wesele" na ekrany kin w całej Polsce wejdzie 8 października.
Można obejrzeć już zwiastun najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego. "Wesele" kręcone było m.in. w Bydgoszczy.
"To szczere spojrzenie na współczesny świat, a także dramatyczna podróż w przeszłość, która nikomu nie pozostanie obojętna. Jak mówi sam reżyser, jego najnowszy obraz ma być opowieścią o manipulowaniu emocjami i ostrzeżeniem przed mową nienawiści" - zapowiadają dystrybutorzy filmu kręconego m.in. w Bydgoszczy o Ostromecku.
- Jesteśmy kozłami ofiarnymi pandemii. Mamy kredyty, leasingi i zadatki od par młodych, a nie zarabiamy. Chcemy wiedzieć, kiedy rząd pozwoli nam na pracę - mówili protestujący przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy przedstawiciele branży weselnej.
Jesienią przyszłego roku premierę będzie miał nowy film Wojciecha Smarzowskiego. Kręcona w naszym regionie produkcja doczekała się pierwszego zwiastuna. Filmik szybko zniknął jednak ze strony producenta.
- Smarzowski zachwycił się Starym Fordonem - mówią społecznicy, którzy oprowadzali reżysera m.in. "Kleru" czy "Drogówki" po dzielnicy. Nieoficjalnie przyznają, że Wojciech Smarzowski chce tu kręcić część scen do swojego najnowszego filmu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.