Najpierw było nowe wydanie niezwykłej dla Bydgoszczy książki prof. Zbigniewa Raszewskiego, potem "Pamiętniki gapiów" różnych pokoleń bydgoszczan, a teraz tworzy się ich społeczność.
Nie było ulicy Kamiennej, w tym miejscu biegły tory kolejowe dla pociągów osobowych, które przecinały ulicę Lelewela. Jej południowa część należała już do Bielaw, a północna do Leśnego, co sprawiało, że mój fyrtel był znowu graniczny, trochę z dala od centrum osiedla - wspomina Marek Krzysztof Szarata w kolejnym swoim odcinku "Pamiętników gapiów".
Książka prof. Raszewskiego jest jak wyprawa po podwórkach bydgoskiego Śródmieścia. Niejedno może nas zaskoczyć - mówi Krzysztof Nowicki. To dzięki niemu ukazała się reedycja "Pamiętnika gapia".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.