Miejscy urzędnicy przekonywali, że nic się nie da zrobić, a nawet zamknęli zalane fragmenty bulwarów nad Brdą. Jak to: "się nie da"? Mieszkańcy Bydgoszczy poradzili sobie sami.
Urzędnicy nie mogli sobie poradzić z problemem wody ściekającej ze skarpy na bulwary nad Brdą w Bydgoszczy, więc w tym tygodniu zamknęli ich fragment. Dokładnie odcinek między mostami Królowej Jadwigi a Władysława Jagiełły. Na śliskiej nawierzchni przewracali się rowerzyści.
- To najniżej położone miejsce na lewym brzegu rzeki. Będzie tak do czasu, aż znajdą się pieniądze na remont bulwarów - słyszymy w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy.
Głębokie rozkopy na wysokości pętli tramwajowej na Babiej Wsi. Trasa będzie zamknięta przez kilkanaście dni.
Przy samej rzece wysypano pół tony kamieni. Wiemy, do kiedy potrwają utrudnienia.
Bydgoszcz nie ma pieniędzy, żeby zapłacić za remont bulwarów Brdy tyle, ile chce firma, która złożyła ofertę w przetargu. Przetarg ma być unieważniony po raz drugi. Nowy powinien objąć mniejszy zakres prac.
Rozpoczęły się prace nad modernizacją bulwarów nad Brdą pomiędzy mostem Bernardyńskim i ulicą Uroczą. Koszt inwestycji to ponad 8 mln zł.
Ratusz szuka firmy, która zmodernizuje fragment bulwarów nad Brdą między mostem Bernardyńskim a ulicą Uroczą. A jeszcze przed wakacjami rozpoczną się prace koncepcyjne dotyczące kolejnego odcinka.
Magistrat deklaruje pomoc lokatorce z kamienicy przy ul. Floriana 22 w Bydgoszczy. O jej problemie napisaliśmy w "Wyborczej". Dotarliśmy do wizualizacji pokazujących, co w miejscu ruder mają zamiar zbudować nowi właściciele.
Chodzi o odcinek od mostu Bernardyńskiego do ul. Uroczej. - Mamy dokumentację i pieniądze, aby wykonać rewitalizację bulwaru nad Brdą, ale tylko od mostu Bernardyńskiego do ul. Uroczej - mówi Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy.
Wiadomo, gdzie bydgoscy zakochani będą mogli wieszać kłódki. Instalacja "Kadr na miłość" ma stanąć na skwerze nieopodal mostu Bernardyńskiego.
Przy ul. Stary Port, w reprezentacyjnej części Bydgoszczy, tuż przy bulwarach nad Brdą powstaje nowy apartamentowiec. Ma być gotowy jeszcze w tym roku.
Od kilku dni trudno przejść lub przejechać na rowerze bulwarem jadąc od strony mostu Pomorskiego w kierunku centrum miasta. Na brzegu jest po kolana wody. Spacerowicze już wydeptali ścieżkę na skarpie na tyłach Media Markt, aby pokonać trasę suchą stopą. Jedna przejście tam z wózkiem lub małymi dziećmi jest bardzo karkołomne, trzeba się trzymać siatki Adam Dudziak, dyrektor Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego zapewnia, że niebawem sytuacja się ustabilizuje i woda opadnie. - Przyczyny wysokiego stanu Brdy są dwie - mówi. - Rozrasta się roślinność w rzece, co powoduje że przepływ wody jest mniejszy. Wysoka woda to także skutek technologii korzystania z zapory w Koronowie. Prawdopodobnie zbiornik jest przygotowywany do przyjęcia wody po obfitych opadach, które dokuczały nam jeszcze niedawno, woda jest po prostu spuszczana, aby częściowo opróżnić zbiornik. - Meteorolodzy na najbliższe dni zapowiadają ładną pogodę, obfitych opadów nie będzie - słyszymy w MCZK w Bydgoszczy.
Kolejna stacja bookcrossingowa stanęła w okolicy placu zabaw przy ul. Marcinkowskiego. - To ławka połączona z półką - mówi Marek Iwiński, plastyk miejski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.