W styczniu rozpoznano w Kujawsko-Pomorskiem dwa razy więcej przypadków grypy niż w zeszłym roku. Według sanepidu sytuacja jest stabilna. Należy jednak spodziewać się, że zachorowań wkrótce będzie więcej.
Lekarz Bartosz Fiałek alarmuje o kolejnej chorobie, do której mogą doprowadzić infekcje górnych dróg oddechowych spowodowane panującymi wirusami.
- W miejscach publicznych, szczególnie zatłoczonych, komunikacji miejskiej, marketach, kościołach rozważmy założenie maseczki ochronnej - radzi kujawsko-pomorski wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych Paweł Rajewski.
W pierwszych dwóch tygodniach stycznia zachorowało na grypę, bądź związane z nią powikłania - ponad 16 tys. osób w Kujawsko-Pomorskiem. O 890 więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.