Przy placu był sklep monopolowy, drogeria i rzeźnik, a nawet sklep rowerowy. Większość produktów, o ile były dostępne w danym czasie, można było zakupić "za rogiem" - Tomasz Hoppe opisuje dawny pl. Poznański w Bydgoszczy i nie tylko.
Do dzisiaj posiadam "czołową", rozpoznawalną pamiątkę pierwszego kontaktu z "metropolią" lat dziecinnych - Bydgoszczą. Jak się okazało po latach, miasta mojego przeznaczenia - pisze Piotr Wiktor Grygiel w swoim fragmencie "Pamiętnika gapiów".
Wspomnienia czasów szkolnych budzą nie tylko nostalgię, ale też pozytywne emocje. Za sprawą naszego cyklu "Pamiętnik gapiów" możemy przenieść się do IV LO w Bydgoszczy sprzed lat. W tę sentymentalną podróż zabiera nas Adam Gonsierowski.
- Do domu na Armii Czerwonej 30 wprowadziliśmy się jesienią 1976 r. Ponieważ mieliśmy tylko sto dolarów w prezencie od babci Jadzi, to po ówczesnym kursie wystarczyło na trzysegmentową meblościankę i ławę - wspomina Marek Krzysztof Szarata.
To nie jest opowieść wigilijna, choć akcja toczy się tuż przed Bożym Narodzeniem.
Na moich oczach powstawały obiekty - "ikony Błonia": mrówkowiec, falowiec, budynek poczty, bloki przy ulicy Gałczyńskiego czy też kompleks sklepów Delikatesy w centralnej części osiedla oraz kawiarnia-restauracja Michał i Baśka - wspomina Mariusz Jakubowski.
Najpierw było nowe wydanie niezwykłej dla Bydgoszczy książki prof. Zbigniewa Raszewskiego, potem "Pamiętniki gapiów" różnych pokoleń bydgoszczan, a teraz tworzy się ich społeczność.
Człowiek, który zawsze pamiętał o Bydgoszczy. Miasto o nim zapomniało. Teraz znów pamięta.
Dziś nietypowy odcinek "Pamiętnika gapiów 2023". Ryszard Andrzejewski nie opisuje bydgoskich miejsc czy wydarzeń z przeszłości, lecz swoich dziadków.
Dochodzę do wniosku, że z całego życia, które tak pędzi, najbardziej wyraziście zapisały się w pamięci obrazy z dzieciństwa - mówił "Wyborczej" prof. Janusz Filipiak, który pierwszą część swojego życia spędził w Bydgoszczy. W niedzielę (17 grudnia) zmarł w wieku 71 lat.
Kto pamięta olbrzymią scenę wznoszoną przy stadionie bydgoskiego Chemika? Trasa koncertowa Inwazja Mocy była wydarzeniem, które zapadło w pamięć wielu mieszkańców miasta. Oto kolejny odcinek nowego sezonu naszego serialu "Pamiętnik gapiów".
Dla jednych to będzie demokratyczna manifestacja, dla innych otwarcie pierwszej galerii handlowej. ostatni seans w kultowym kinie czy niezapomniany koncert. W "Pamiętnikach gapiów 2023" będziemy wspominać szczególne, bydgoskie wydarzenia. Czekamy na Ciebie.
Bydgoskie XVI LO wprowadziło większą równowagę płciową, co często było powodem rywalizacji między dziewczynami z innych klas. Ta szkoła, niestety, nie miała dobrej opinii, było dość duże przyzwolenie na dowolność stroju i stylizacji, co podobno w tamtych czasach nie było dopuszczalne w innych szkołach.
Nie było ulicy Kamiennej, w tym miejscu biegły tory kolejowe dla pociągów osobowych, które przecinały ulicę Lelewela. Jej południowa część należała już do Bielaw, a północna do Leśnego, co sprawiało, że mój fyrtel był znowu graniczny, trochę z dala od centrum osiedla - wspomina Marek Krzysztof Szarata w kolejnym swoim odcinku "Pamiętników gapiów".
Świętojańska była dość ciekawą ulicą ze względu na obecność wielu użytecznych sklepów. Starsi mieszkańcy pamiętają sklep narożny z al. 1 Maja (dziś Gdańska), spożywczy nazywany "u Lemkego", po drugiej stronie funkcjonowała piekarnia Bigońskich. Dlaczego tak dobrego producenta pieczywa dziś już nie ma?!
W sezonie zimowym stadion Polonii zapominał o Glücklichu, Jancarzu i Worynie. Rześkie powietrze przyćmiło smród paliwa zmieszanego z olejem rycynowym. Żużlowa bieżnia zamieniła się w szybki tor łyżwiarski, który przyciągał całą okolicę - swoją Bydgoszcz w cyklu "Pamiętniki gapiów" wspomina Anna Małaszyńska.
Dokąd mieszkańcy województwa bydgoskiego jeździli latem? Turystyczne atrakcje regionu przypomina Emilia Walczak w trzecim odcinku naszego cyklu "Pamiętniki gapiów 2022".
NIeoczekiwana kontynuacja "Pamiętników gapiów". Do naszej redakcji napływają kolejne wartościowe wspomnienia Bydgoszczy. Nie mogą zaginąć. Dziś opowieść Janusza Nowastowskiego o Skrzetusku i Bielawach.
Dziś absolutnie niezwykły odcinek cyklu "Pamiętniki gapiów 2021". Swoje wspomnienia o Bydgoszczy spisał nasz Czytelnik - Jerzy Gapiński. Przypomina miejsca i ludzi, których już nie ma.
Pamiętam, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że jakiś "Śledziu" rysuje komiks o naszej dzielni, i byłem dumny, że nasze osiedle nazwał Swoboda - pisze Michał Tabaczyński w "Pamiętnikach gapiów 2021".
Książka prof. Raszewskiego jest jak wyprawa po podwórkach bydgoskiego Śródmieścia. Niejedno może nas zaskoczyć - mówi Krzysztof Nowicki. To dzięki niemu ukazała się reedycja "Pamiętnika gapia".
Z potrzeby serca napisał książkę, która jest najdokładniejszym zapisem życia Bydgoszczy lat 30. i czasów II wojny światowej. Kim był prof. Zbigniew Raszewski?
Po smutnym finale nie chciałem nigdy do Zachemu wracać. Nie byłem w stanie patrzeć na ruiny po wielkiej fabryce. Wolę swoje wspomnienia i pamięć o ludziach stamtąd - Piotr Kuzimski, pracujący w Zachemie od 1988 roku do upadku zakładu, wspomina pracę w firmie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.