Bydgoscy społecznicy mogą zacierać ręce z zadowolenia - rozbieżności cenowe między ofertami złożonymi w przetargu na wykonanie kąpieliska w parku Centralnym w Bydgoszczy a kwotą, którą zamierzał wydać ratusz są tak duże, że trudno sobie wyobrazić, by doszło do podpisania umowy.

Kąpielisko nad Brdą w parku Centralnym w Bydgoszczy budzi mnóstwo kontrowersji. Protestowali przeciwko niemu ornitolodzy, miłośnicy drzew i inni miejscy aktywiści. Nie chcą ingerencji w stosunkowo dziki teren zielony nad Brdą, enklawę ptactwa. Nie podoba im się wizja zabetonowania i rozdeptania tego zakątka.

Długa droga do nowego kąpieliska nad Brdą w Bydgoszczy

Ratusz jednak konsekwentnie stawia na tę inwestycję. Przekonuje, że bydgoszczanie pragną kąpielisk pod chmurką. Na razie zamierza zbudować to jedno, bo z szacunków wyszło, że wyjdzie taniej niż w dwóch pozostałych lokalizacjach - obok basenu Astorii i nad Balatonem. Do tego prezydent Rafał Bruski podkreśla unikatowe w skali kraju wykorzystanie czystej wody z rzeki.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Łukasz Grzymisławski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Ta potężna rozbieżność świetnie pokazuje stopień oderwania urzędników od rynkowych realiów, w prywatnej firmie szef projektu i osoby decyzyjne otrzymałyby kopa, tu żadnych winnych nie będzie.
    Być może jednak jest tak że ten projekt to jedyny pomysł na "rządzenie" władz samorządowych, nie od dziś wiadomo że łatwiej zorganizować igrzyska niż zajmować się poważnymi sprawami dużego miasta.
    @Woyaoshou
    No to trzeba przestać inwestować w teatry, muzea itp. Niestety przynoszą same straty. Porównywanie działań przedsiębiorcy, który wyłącznie nastawiony jest na zysk z realizacją zadań przez miasto mówiąc delikatnie absurdalny.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No cóż, jakby mnie kto pytał to zawsze wybiorę drzewa.
    Kąpielisko oznacza obecność mnóstwa degradujących okolicę obiektów oraz ich klientów. Chcemy tego? Co na to straż miejska i policja? Tak tylko pytam.
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    oj nie popływamy...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Walczyli o to kilkadziesiąt lat. Tam nie mają problemu. Cytat z prasy
    Od wtorku 20.07 paryżanie i turyści mogą opalać się na sztucznej plaży nad Sekwaną. Na chętnych czeka tam jak co roku mnóstwo rozrywek, takich jak sporty wodne, kursy tańca czy warsztaty dla dzieci. Otwarta w tym roku po raz dziewiąty plaża rozciąga się na prawym brzegu Sekwany od okolic Luwru po kraniec wyspy św.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Uffff... Niech żyje Park Centralny!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0