Nowy budynek
Wzbudzał kontrowersje już na etapie przygotowania koncepcji. Nie wszystkich przekonał projekt "Inside Outside" przygotowany przez bydgoską pracownię Allplan. Od razu zyskał miano "żelazka". Albo "maszyny do szycia". Nie brakowało sceptyków, gdy gmach powstawał. A to że za wysoki, a to że taras niepotrzebny itd. Z czasem, gdy powstawał, pojawiało się coraz mniej takich argumentów. Teraz przeważają głosy, że jest to kawał dobrej, współczesnej architektury.
Do budowy zużyto 3,5 tys. m kw. szklanej fasady, 6,4 tys. m sześc. betonu i 800 ton stali. W tej sposób powstał jeden z najnowocześniejszych dworców w Polsce. Trudno uwierzyć, że jeszcze 1,5 roku temu w tym miejscu stała stara, socrealistyczna buda, której tak bardzo bydgoszczanie się wstydzili.
Wszystkie komentarze