Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    A czemu nikt nie pisze o kilkuset milionowym waloryzacyjnym roszczeniu przedsądowym jakie złożyła w tym tygodniu firma Pizzarotti? Wygląda na to, że o S5 w roku 2020 możemy zapomnieć.
    @drogowiec
    Impresa ma harmonogram prac budowlanych, którego powinna się trzymać niezależne od roszczeń finansowych. Ceny na S5 były szaleńczo niskie i podejrzewam, że tak samo roszczenia waloryzacyjne mają pozostali wykonawcy. Tyle, tylko, ze ich odcinki są duo bardziej zaawansowane. Włosi będą musieli podjąć decyzję, czy dopłacają do kontraktów i je kończą, pozostają na polskim rynku i liczą na proces i waloryzację za kilka lat (był kazus Bilfingera, który uzyskał waloryzację kontraktu z lat 2010-12 w 2017 r.), czy schodzą z budów, wychodzą z Polski i za kilka lat zawierają ugodę z GDDKiA w sprawie wzajemnych roszczeń.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @drogowiec
    Pizzarotti to są mistrzowie zaniżania cen. Najpierw wygrywają przetarg za 20-40% mniej niż inni, a w połowie robót zgłaszają się z roszczeniami i grożą, że zejdą z budowy. Podobnie działa Sallini, co widać po opóźnionych robotach i wywaleniu chyba z dwóch kontraktów.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @siddy
    Na s5 ceny nie tylko Impresa dawała bardzo niskie oferty. Na odcinkach wygranych przez Włochów, były oferty Intercoru i Polaqualedwie kilka procent wyższe (np. na Białe Błota-Szubin Impresa: 260 mln, Intercor: 270 mln, Polaqua: 308 mln), na Dworzysko-Aleksandrowo Impresa: 410 mln zł, Intercor: 421 mln zł, Polaqua 426 mln
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Realnie patrząc, szanse na ukończenie w 2019 r. mają inwestycje na poziomie ponad 50% zaawansowania rzeczowego
    W przypadku dwóch odcinków budowanych przez Impresę Pizzarotti między Grudziądzem a Bydgoszczą problematyczne może być nawet ukończenie kontraktów w 2020 r.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0