Marzena Dembicka
Marzena Dembicka - praktyk biznesu z ponad 20-letnim doświadczeniem w firmie farmaceutycznej. Certyfikowany Coach ICC. O sobie pisze tak: 'Działam jak dziadek do orzechów. W mojej Pracowni Poznania Potrzeb wyłuskuję wewnętrzne potrzeby. Jako Master Reiss Motivation Profile świadomie współpracuję z klientami i wytyczam ich ścieżki edukacyjne lub zawodowe. Ze Stowarzyszeniem Pozytywni organizuję cykliczne wydarzenia Biznes z Pasją (...). Fotografuję i piszę. Ostatnio rok dzielę na zimę w Dolomitach, safari w Namibii i lato w Polsce'
W 12 debiutach ukazał się jej tekst 'Trzy tysiące to za mało'
Fragment:
'Gdy opowiadam znajomym, że materializuje się nasza czwarta wyprawa do Namibii, słyszę:
- Po co ludzie jeżdżą do Afryki?
Wyruszamy, mając to pytanie z tyłu głowy. Chcemy dotknąć północno-wschodniego zakątka Namibii. Trasa wiedzie od Windhoek, stolicy Namibii, do Caprivi. Przed nami tysiące wyczekiwanych kilometrów.
(...)
Startujemy po 7. rano. Cieszy mnie myśl, że za sześć godzin skończymy podróż. Niestety, w południe pilot ogłasza, że z przyczyn technicznych lądujemy w Demokratycznej Republice Konga. Stewardesa otwiera drzwi. Tych, którym brakuje powietrza, jest więcej, zbiera się nas całkiem spora grupa, możemy stać przy otwartych drzwiach, ale wyjść nam nie wolno. Słońce przypala mi twarz. Obserwuję wycieczkę szkolną, która wędruje po płycie lotniska.
Na miejscu, w rezerwacie Erindi, jesteśmy po 30 godzinach podróży. Pierwsze 300 kilometrów trasy za nami. Wynajętą toyotą hilux podjeżdżamy pod recepcję kempingu, licząc na szybką rejestrację i możliwość zrobienia zakupów. Marzy mi się ciepły posiłek z braaia, jak nazywany jest tutaj grill. Na zamkniętych drzwiach recepcji Adam, mój mąż i towarzysz podróży zauważa przyklejony przywitalny list: 'Welcome to Camp Elephant! Unfortunately we are already closed; please find your key and map enclosed'. Klucz z numerem 12 znajdujemy od razu, ale sklep jest zamknięty, a my bez jedzenia i picia'.
Wszystkie komentarze