Ania Bielawska, Zespół Szkół Plastycznych: - "Miasto Archipelag" to projekt reporterskiej podróży Filipa Springera przez mniejsze miasta, które były kiedyś stolica-mi województw. Reportażysta za-puścił się na "polską wieś spokojną". Nie mógł wiedzieć, co tam znajdzie, nie mógł obiecać wydawcy, że wykaże przyczynę spadku przyrostu naturalnego. Jego opowieść w nienachalny sposób przedstawia scenografię, scenę i fragmenty scena-riusza codzienności "Pol-ski Mniejszych Miast". Jako gość w mikroświatach odnosi się do miejscowych w ich języku. Uzyskane tak szczegóły i subtelności stanowią poetycką tkankę, za którą kryje się jakaś twardsza historia, bardziej poważny obraz społeczeństwa polskiego. Istotne jest natomiast to, że zapisany jest w pomnikach, niewykończonych budynkach, targowiskach i hasłach reklamowych.
okładka
Kacper Szymański, VI Liceum Ogólnokształcące: - Osobom zainteresowanym zarówno kuchnią, jak i historią, należy polecić książkę autorstwa Roberta Makłowicza "C. K. kuchnia". Oprócz zawartych w niej przepisów z okresu istnienia Austro-Węgier, czytelnik zostaje uraczony opowieściami wprowadzającymi w klimat tamtych lat, po części prawdziwymi, a po części będącymi tworami wyobraźni autora. Serdecznie polecam tę książkę zarówno fascynatom postaci pana Makłowicza, jak i miłośnikom kuchni historycznej.
okładka
Ewa Wielewska, VI Liceum Ogólnokształcące: - "Matecznik" to tomik poezji Małgorzaty Lebdy, w którym autorka nawiązuje do własnych wspomnień dotyczących rodziny i wsi, wspomnień współdzielonych z ojcem. Książka zgłębia temat śmierci, religii, mitów w życiu człowieka i szacunku do przyrody. Wszystko napisane jest stylem charaktery-stycznym dla autorki, oszczędnym w słowach i emocjach. Wiersze Małgorzaty Lebdy oparte są na wspomnieniach małej dziewczynki przetworzonych przez dorosłą kobietę, w których autorka zawiera prawdy przekazane jej przez ojca. Poetka w swojej twórczości mierzy się z tym, co ukształtowało jej tożsamość.
okładka
Kinga Mazurkiewicz, VI Liceum Ogólnokształcące: - Dla osób znudzonych konwencjonalnymi sposobami nauki historii czy języka polskiego polecam twórczość T-raperów znad Wisły. Dzięki wykorzystaniu rapu do przekazania faktów historycznych czy informacji na temat znanych lektur szkolnych uczenie się jest o wiele ciekawsze i prostsze. Komiczny sposób przedstawienia żywotów władców i bohaterów literackich, odarty z przesadnego patosu, sprawia, że na te postaci patrzymy bardziej "ludzko", czyli jak na realne osoby zdolne do popełniania błędów, a nie jak na wyidealizowanych bohaterów książek, z którymi nic nas nie łączy. Grzegorz Wasowski, Sławomir Szczęśniak, Lucyna Malec i Andrzej Butruka w płytach "Poczet królów polskich" i "Lektury literatury" przybliżyli sylwetki m.in.: "koleżki" Mieszka I, "Bolka" Chrobrego czy "Łęckiej Izki", dając tym samym młodym ludziom do zrozumienia, że historia i literatura to nie takie diabły straszne, jak je malują.
okładka
Olga Karamucka, VI Liceum Ogólnokształcące: - Olga Drenda w bardzo rzetelny sposób przedstawia przełom lat 80. i 90. w Polsce. Autorka "Duchologii Polskiej" Ten pełen emocji i zagubienia czas, kiedy znajdowaliśmy się między Wschodem a Zachodem, między komunizmem a kapitalizmem, oddaje bez zbędnej nostalgii. Dzięki licznym fotografiom za-mieszczonym w książce można zobaczyć, jak transformacja ujawniała się w najbardziej trywialnych rzeczach, takich jak wygląd reklam. Olga Drenda dotyka każdej sfery życia: muzyki, archi-tektury, mody, nawet telewizji. Książka pozwala wrócić do wspomnień i spojrzeć z pewnym dystansem na wydarzenia tamtych lat. Młodszym zaś czytelnikom w nie-zwykle interesujący sposób przybliża ten szalony czas w polskiej historii.
okładka
Sandra Kocoń, VI Liceum Ogólnokształcące: - Czy warto czytać "Wesele"? Wielu osobom dramat Stanisława Wyspiańskiego będzie kojarzyć się podobnie: to ta lektura szkolna, którą trzeba było przeczytać na lekcje języka polskiego, na których słyszało się od nauczyciela, że to bardzo ważne dzieło dla polskiej litera-tury i należy je znać. Dla-czego? Czy po stu latach od wydania dramat może przekazać coś interesującego czytelnikowi, opowiedzieć o człowieku współczesnym? Oczywiście. "Wesele" to nie tylko przykład modernistycznej sztuki. To zwierciadło, w którym ludzie współcześni mogą odnaleźć obraz społeczeństwa polskiego. Pełnego podziałów, stereotypów społecznych, zbyt wielkiego przywiązania do tradycji i megalomanii, które przyniosą wszystkim obywatelom negatywne skutki. Wyspiański ostrzegał przed trudnościami z odzyskaniem niepodległości w nie-dojrzałym społeczeństwie. Współcześnie Polaków ciągle wiele dzieli, a budowania lepszej przyszłości nie można rozpocząć bez dostrzeżenia narodowych wad. "Wesele" może w tym pomóc.
okładka
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze