Koniec wakacji i wielu remontów. A gdzie jeszcze pracują drogowcy?

W ramach prac na ul. Pod Skarpą i Zamczysko jezdnie dochodzące do skrzyżowania poszerzano do 5,5 m. We wrześniu zaplanowano jeszcze prace nie wpływające na płynność ruchu (profilowanie poboczy, oznakowanie poziome). Zadanie zostało przygotowywane do realizacji we współpracy z gminą Osielsko, która odpowiada za przebudowę ul. Leśnej (przedłużenie Pod Skarpą). Dzięki remontowi poprawi się płynność ruchu na ważnym ciągu łączącym dzielnicę Fordon z ul. Armii Krajowej.

Od początku wakacji można już jeździć ul. Matki Teresy z Kalkuty. Przypomnijmy, projekt zakładał budowę ok. 1150-metrowego odcinka od Romanowskiej do Pod Skarpą. Powstały tu cztery niewielkie ronda na wysokości ulic: Romanowskiej, Rydygiera, Trybowskiego i Pod Skarpą. Wyznaczona została droga dla rowerów, poprowadzona po wschodniej stronie jezdni, a także chodniki i cztery zatoczki autobusowe. Jeszcze jeddnak w drugiej połowie sierpnia w Fordonie krzątał się wykonawca. Jak się okazało, 31 lipca podczas odbioru prac drogowych zgłoszono szereg usterek.

Zgodnie z założeniami, letnie remonty miały objąć ulice szczególnie istotne dla sprawnego funkcjonowania komunikacji autobusowej. Jedną z tak inwestycji jest kończący się remont nawierzchni ul. Sułkowskiego na odcinku od 11 Listopada do Modrzewiowej. Przebudowano tam wraz z jezdnią zatokę autobusową. - Zadanie było uzupełnieniem przeprowadzonej w ubiegłym roku przebudowy skrzyżowania z ulicą Modrzewiową i rondem - informują drogowcy.

Wcześniej nową nawierzchnią w ramach tego samego zamówienia ułożono na Smukalskiej na odcinku od ul. Okrężnej do wąwozu. To kontynuacja prac rozpoczętych w 2012 r., a zmierzających do odnowienia całej trasy łączącej Jachcice, Piaski i Smukałę. Mieszkańcy tej części Bydgoszczy od lat powtarzali, że władze miasta o nich zapomniały. Mieszkają w pięknym rejonie, mając z jednej strony nabrzeże Brdy, z drugiej Las Gdański. Ale dojazd do ich posesji był w fatalnym stanie. Ul. Smukalska była wąska, dziurawa, a do tego pełna niebezpiecznych zakrętów. W czasie odwiertów geotechnicznych okazało się, że nie posiada odpowiedniej podbudowy. 

Od kilku dni można już jeździć zamkniętą od wakacji ul. Bałtycką na Bartodziejach. Kompleksowy remont na odcinku od Skłodowskiej-Curie do skrzyżowania ulic Kołobrzeskiej i Bartosza Głowackiego rozpoczął się pod koniec czerwca. W tym czasie drogowcy wykonali nową podbudowę jezdni oraz nawierzchnie chodników z betonowych kostek. - Dzięki przebudowie północna część ul. Bałtyckiej zyskała mocniejszą nawierzchnię, bardziej odporną na powstawanie uszkodzeń. Stała się także przyjazna osobom niepełnosprawnym. Pomogły w tym ryflowane płytki i obniżone krawężniki - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Inwestycja polegała także na modernizacji zatoki autobusowej po zachodniej stronie ulicy - dodaje. Nie obyło się bez poprawek. Drogowcy w tym tygodniu pracowali nad zbyt dużym spadkiem chodnika w kierunku jezdni.

Budowa półkilometrowej ulicy łączącej ul. Wojska Polskiego z al. Jana Pawła II i ul. Glinki zaczęła się pod koniec maja. Na odcinku do ul. Ujejskiego powstaną dwie siedmiometrowej szerokości jezdnie. Przebudowane zostanie też skrzyżowanie Ujejskiego z Karpacką. Pierwsze prace zaczęły się na ul. Glinki. Od Boya-Żeleńskiego do Magnuszewskiej ulica została zamknięta na pięć miesięcy. Ominąć ją można jadąc al. Jana Pawła II, Wojska Polskiego i Magnuszewską. Budowa wzbudziła wiele emocji."Wyborcza" pisała o tym, jakie spustoszenie sieje ta inwestycja wśród lokalnych firm. - Remont sparaliżował handel, dwie pierwsze firmy z naszej ulicy już zamknęły działalność. Padły piekarnia ze Żnina z domowym ciastem i knajpa z chińskim jedzeniem, ale to dopiero początek - mówił w pierwszych tygodniach prac Waldemar Baranowski, współwłaściciel myjni samochodowej, do której został odcięty dojazd.
Planowany termin zakończenia tego etapu prac to 30 września.

Niewelki, ale kłopotliwy okazał się w wakacje remont ul. Szpitalnej. - Remontują Glinki, a teraz rozpoczęli prace na ul. Szpitalnej. Będziemy mieć rozkopane drogi w odległości kilometra. Nie można było skoordynować tych dwóch inwestycji? - pytał w lipcu jeden z mieszkańców Wyżyn. O to dlaczego dwa remonty ulic, tak blisko siebie położonych, są prowadzone w tym samym czasie, pytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Inwestycja na Glinkach będzie trwała ok. półtora roku, a remont na Szpitalnej tylko trzy tygodnie - tłumaczył Jacek Witkowski, zastępca dyrektora do spraw utrzymania infrastruktury. - Aby nie kolidowały ze sobą, remont Szpitalnej byłby możliwy dopiero pod koniec 2018 r. W tym rejonie w przyszłym roku prac drogowych będzie znacznie więcej ze względu na rozpoczynające się niedługo remonty linii tramwajowej na Wojska Polskiego - wyjaśniał. Remont Szpitalnej polegał na wymianie krawężników, części chodników i warstw bitumicznych na jezdni. Ulica nie była zamykana. Pojawiły się jednak zwężenia. 

Trwa rozpoczęta w lipcu budowa ul. Cieszkowskiego. Plan zakłada odtworzenie historycznego charakteru ulicy. Materiały wykończeniowe na nawierzchniach mają nawiązywać do stylistyki z początku XX w. Całość dopełni stylowe oświetlenie oraz mała architektura. Ograniczona zostanie też liczba miejsc do parkowania do 25. Na czas modernizacji fragment ul. Pomorskiej od Cieszkowskiego do Śniadeckich będzie jednokierunkowy. Autobusy linii nr 71, 77 i 31N mają wytyczony objazd ulicami: Pomorską, Śniadeckich i Gdańską. Prace potrwają do końca października.

Drogowcy wyremontowali też dwie pozachemowskie ulice. To Wojska Polskiego na odcinku od bramy dawnego Zachemu do ul. Wulffa oraz ul. Dziatkiewicza między Wojska Polskiego a przejazdem kolejowym. - Dotychczasowe prace zostały wykonane w ramach tzw. pakietu II, czyli przebudowy i modernizacji nawierzchni ulic w Bydgoszczy - wyjaśnia Krzysztof Kosidowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Przeprowadzone naprawy zdecydowanie poprawiły obsługę zabudowywanych terenów inwestycyjnych pomiędzy ul. Dziatkiewicza i Petersona oraz umożliwiły dobry dojazd do parku przemysłowego. W konstrukcje jezdni została wbudowana specjalna siatka wzmacniająca, dzięki której drogi zniosą lepiej przejazdy cięższych pojazdów.