Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Nie ma w tym niczego dziwnego. W firmach produkcyjnych większość tyra za pensje zbliżone do najniższej ustalonej przez rząd. Więcej zarabia się w korporacjach i powstających w ich otoczeniu prywatnych przedsiębiorstwach usługowych. W Bydgoszczy jak i w Toruniu nowych biurowców od lat nie przybywało za wiele, a jeśli już, to niskiej klasy, w których zasiedli m.in. pośrednicy pracy zatrudniający Ukraińców. W Bydgoszczy obecnie w budowie są DWA biurowce dobrej klasy, także niewiele się zmieni...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To chyba jedyne województwo, w którym przechodząc z korposzczurka najniższego w hierarchi na team lidera można dostać podwyżkę z 1700zł na 1850zł. Bez jakichkolwiek premii czy dodatków nie licząc nocnego. Żenada
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bydgoszczewo nadal tkwi w latach 80. To nawet nie komuna, to KUMUNA.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przykro na to patrzeć, ale od kilkunastu lat obserwuję niepokojący proces zahamowania rozwoju Bydgoszczy. I to pod wieloma względami. Na pewno jedną z głównych przyczyn jest niesprawiedliwa polityka dzielenia środków unijnych przez Urząd Marszałkowski. Ale bydgoscy politycy też mają swoje za uszami. Moim zdaniem przez wiele lat w niewystarczający sposób zabiegali o należne środki. Wystarczy cofnąć się w czasie, gdy prezydentem był K. Dombrowicz. Zła passa trwa na dobre właśnie od tamtego okresu. Porównując Bydgoszcz do innych miast podobnej lub zbliżonej wielkości bez trudu można zaobserwować, jak z ważnego miasta - stolicy regionu, zmierzamy do modelu miasta powiatowego. Słaby rozwój infrastruktury komunikacyjnej (mimo ewidentnych sukcesów, ale jednak nie na miarę XXI wieku), niedorozwój lub zastój w dziedzinach decydujących o komforcie życia mieszkańców powodują, że miasto pozostaje w tyle za innymi. Doszło do tego, że budowa średniej wielkości obiektu handlowego czy biurowego jest sensacją, hołubioną przez lokalne media. Nie taką wyobrażałem sobie Bydgoszcz w 2017 roku. Jest to dla mnie bardzo przykre, bo jeszcze do niedawna stawiałem moje miasto za wzór ośrodkom o wiele większym. A konsekwencją powyższych zjawisk są m. in. niskie płace i brak kadry technicznej z konkretnymi kompetencjami, która opuszcza miasto, pogarszając jeszcze sytuację.
    @jacek.killman Mamy, nie tylko, sukcesy w budowie średniej wielkości obiektów handlowych czy biurowych. Głośne i szumne odsłonięcie ławeczki przy Opera NOVA ( pan prezydent odsłaniał, prasa i telewizja w zachwytach) to też nasz sukces :-) Inne sukcesy też mamy - jakąś platformo-scenę przy operze ( ma zastąpić koncerty na barce ). Budowanie zawalidrogi na rzece - to też nasz sukces. :-) Do niewątpliwych sukcesów należy również doprowadzenie do ruiny muszli koncertowej w Parku Witosa - nareszcie można muszlę zrównać z ziemią :-) , :-(
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W kuj-pom, obstawiono nie tego konia, mozna powiedziec Kucyka. Tam sie pompuje miliony a efektow nie ma i nie bedzie. Ktos napisal o ilosci duzych miast, racja, tylko Torun jest pompowany od lat przez RPO i pieniadze krajowe zalatwione przez marszalka Torunia. Dla przykladu most drogowy, ktory ma znaczenie wg nich ponadregionalne, pytam jakie np w stosunku do szybkich drog np. S10?
    @szukam_s5 I pompowany jest nadal - 85% dofinansowania od marszalka na przebudowe ul. Sz.CHelminskiej i ul. Polnej. Wiekszosc drog przelotowych w Toruniu ma juz po dwa/trzy pasy ruchu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Te dane nie do końca są wiarygodne, bo średnią zaniżają Ukraińcy, których pośrednicy masowo rejestrują u nas, a później wysyłają ich gdzie indziej. Przy takim tempie napływu pracowników ze wschodu ta średnia statystyczna może być następnym razem niższa.
    @seba-76 Ukroruski są wszędzie. I do tego zarabiają więcej niż tubylcy bo inaczej nie opłacałoby im się przyjeżdzać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli władze będą utrudniały mieszkańcom codzienne życie, to i mieszkańcy się nie wzbogacą a ambitniejsi po prostu przeniosą się tam gdzie tych problemów nie ma. Korki w Bydgoszczy są okrutne. O ile zgodzę się by ograniczać prędkość na ulicach lokalnych, o tyle każde miasto powinno mieć przelotówki którymi przemierza się duże odległości. Ul. Kamienna należy do ulic przelotowych, a stawia się tam "Pana Agatkę" który skutecznie zabija płynność ruchu na tej ulicy w godzinach porannych. Dodatkowo wjazd do jednostki wojskowej na ul. Artyleryjskiej w godzinach porannych całkowicie blokuje ruch na ulicy. Dodatkowo światła na skrzyżowaniach trasy WZ z Gdańską, Sułkowskiego i Zaświat są tak ustawione, że szybciej da się pokonać tą trasę jadąc na około Chodkiewicza i Bocianowo, albo z drugiej strony Zaświat. Sprawdzone wielokrotnie. Autobusem 83 dawno przestałem jeździć bo czas 1h 40min dojazdu do pracy mnie nie przekonuje, nawet jeśli mógłbym jeździć za darmo. Puki panowie z ZDMiKP w Bydgoszczy nie będą przyglądali się stanowi rzeczywistemu jak wygląda ruch na ulicach i nie wsiądą do komunikacji miejskiej z GPS'ami w ręku, tylko będą patrzyli w tabelki to się nic nie zmieni. Wciąż będziemy jako bydgoszczanie marnowali czas (ergo: pieniądze), i nie mamy co liczyć na poprawę dobrobytu.
    @prawdziwy.stefan Niestety to o czym piszesz to owoc beznadziejnej pracy ZDMiKP i miasta: - lokowanie marketow i Galerii przy głownych arteriach bez zasadniczej zmiany organizacji ruchu (dodaje sie wjazd/wyjazd i sygnalizacje swietlna zamiast dwupoziomowych skrzyzowan, czy przejsc podziemnych) - bezsensowne rozwiazania inwestycyjne: 1) Trasa Uniwersytecka - bez wjazdu i wjazdu w Torunska, bez sciezki rowerowej i chodnika dla pieszych 2) wiadukt tramwajowy nad ul. Kamienna do Fordonu - jw. tyle ze brakuje pasow ruchu dla aut (ze zjazdami w ul.Kamienna) - przy zalozeniu braku gotowki na przebudowe przejazdu przez tory na ul.Inwalidow idealne rozwiazanie aby udroznic ruch, ktory (jak wczoraj pokazalo zycie) jest coraz bardziej utrudniony
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zastanawiające. Zwłaszcza to, że szczecińskie z koszalińskim, gdzie zawsze była bieda, oraz łódzkie (bez Łodzi) tak bardzo nas wyprzedzają pod względem wysokości wynagrodzenia. Kuj-pom, razem z lubuskim i ścianą wschodnią, zaczynają być dla pozostałych województw dostawcą taniej siły roboczej. Jak Bangladesz...
    @groznyiwan @groznyiwan Szczecinskie i Koszalinskie nigdy nie bylo biedne. Odstawala reszta wojewodzrwa ale nie te dwa miasta. Ciekawostka dla ciebie jest tez to, że w kazdym rankingu. Zachodbiopomorskie zawsze bylo przed Lubuskim Warmia i Mazurami. Wiec nie weim skąd ty wziales te dane. Malo tego kujawsko pomorskie to ewenement na skale Polski bo są tu naprawde duze miasta. Bydgoszcz Toruń Inowroclaw Wloclawek Grudziądz. Oprocz Wielkopolski. W zadnym innym woewodztwie nie ma tylu wiekszych miast ktore w chociaz w teorii powinny poprawiać te wszystkie dane.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @groznyiwan No i az prosi sie o komentarz dot. Łodzi!? Zastanawiales sie kiedys dlaczego Łódź jest najszybciej wyludniajacym się miastem w Polsce? Zachęcam do czytania naprawdę profesionalnych analiz dot. Polskich miast. Tam dowie sz sie tego czego nie wiesz. Bydgoszcz wypada tam naprawdę blado mimo, że potencjał ma spory.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mrwright ??? o co Tobie chodzi? Ja tylko zwróciłem uwagę na fakt podany na 8 slajdzie, że kuj-pom dołączył do tzw. ściany wschodniej pod względem zarobków. Nigdzie nie pisałem o Szczecinie czy Koszalinie tylko o całym regionie, gdzie były głównie PGR-y, a wynagrodzenie przeciętne mają ok. 300 zł większe. To duża różnica. Wiem, że Szczecin i Koszalin trochę ich podciągają, ale to samo jest u nas: Bydgoszcz i Toruń też "ciągną" kuj-pom. Inaczej byłoby jeszcze gorzej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0