Hojny Sopot, skąpa Bydgoszcz
Autorzy raportu policzyli m.in. ile, w przeliczeniu na głowę, miasta wydają na wspieranie kultury. Pod lupę wzięli zarówno wydatki majątkowe jak i te związane z bieżącą działalnością. Dysproporcje miedzy miastami (niezależnie od ich wielkości i potencjału) - są ogromne.
"W przeliczeniu na mieszkańca najwięcej w badanym okresie wydał Sopot - to najmniej liczne miasto w naszym zestawieniu, o dosyć dużym budżecie na kulturę i specyficznej lokalizacji - czytamy w raporcie. - Tym niemniej jednak kwota 802 zł na mieszkańca robi wrażenie."
Drugim najhojniej inwestującym w kulturę ośrodkiem jest Zamość z kwotą 536 zł (tu jednak kwotę podbija fakt, że władze zaliczyły do tej puli wszystkie koszty związane z remontem rynku). Trzecim miastem są Katowice (398 zł). Wśród miast wojewódzkich na drugim miejscu jest Wrocław (344 zł) i Kraków (294 zł). Najmniej spośród miast wojewódzkich wydaje Rzeszów (88 zł). Na końcu skali są takie miasta jak Rumia (42 zł), czy Pabianice (44 zł).
Sopot także jest liderem wśród polskich miast, jeśli chodzi o wydatki bieżące na kulturę, z kwotą 356 zł. Znacznie wybija się ponad przeciętność, bo średnia dla badanych 99 miast to 105 zł. Kolejne pozycje zajęły Warszawa (208 zł) oraz Płock (201 zł).
"Najgorszym pod tym względem miastem wojewódzkim jest zaś Bydgoszcz, która przeznacza średnio tylko 64 zł na jednego mieszkańca. Poniżej średniej dla 99 miast są także Zielona Góra, Rzeszów, Białystok, Olsztyn, Szczecin i Gorzów Wielkopolski" - czytamy w raporcie.
Wszystkie komentarze