Więcej
    Komentarze
    A na GOLEBIEJ i PAWIEJ nic nie ma???
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bogata oferta w mieście wojewódzkim, która mieści się na 18 slajdach :/ Warto byłoby wspomnieć ile z tych mieszkań jest już wykupionych....
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zgodzę się z przedmówcą, że w większości to jeden, dwa bloki wrzucone w istniejącą zabudowę. Niewiele powstaje zwartych, jednolitych architektonicznie miniosiedli i chyba tu na uwagę zasługuje tylko Platynowy Park, Osiedle Paryskie i Atrium Park. Natomiast największym problemem jest, że deweloperzy cały czas stawiają na małe mieszkania, zapewne ciągle robione pod MdM. Jeżeli ktoś nie ma ochoty się gnieździć i chce kupić odrobinę większe mieszkanie, powyżej 100 m2, to niestety ma marny wybór. Nawet w opisach inwestycji widać, że maksymalna wielkość to jakieś 104-105 m2, a niektóre wręcz kończą się na 70-90 m2. Często te większe, to tylko mieszkania z antresolami, wiec powierzchnia jest sztucznie tworzona. Więc niestety w Bydgoszczy przestronniejszych mieszkań ciągle jak na lekarstwo.
    @kejdi1 104 m2 ? To naprawde rzadkość ! Większość mieszkań kończy się na 68m2. Wszystkie obowiązkowo z aneksem kuchennym i maleńkimi pokoikami :(
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @kejdi1 Mertis w swoich inwestycjach projektuje większe mieszkania na zamówienie klientów, nawet do 250 mkw. w pionie lub poziomie. Jednak to są układy projektowane typowo pod klienta, więc nie znajdziesz ich standardowo w projekcie. Często mamy wyjętą z oferty część kondygnacji, właśnie dla klientów którzy się zgłoszą po takie lokale.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    slajd:5/18 Horyzont przy Szpitalnej: Ładna wizualizacja - tylko brak na nich baraków i okolic Szpitala... do tego lasu lisciastego tam nie uswiadczysz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    kurier deweloperski :) A młyn Krügera na Elbląskiej wcale nie był ruiną
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Niestety, ale oferta jest bardzo uboga. I dwie rzeczy, które charakteryzują te inwestycje.To są zazwyczaj 1-2 domy wstawione gdzieś pośród starych już istniejących. Nie ma planu zagospodarowania takiego, żeby np. pobudować jakieś nowe osiedle z 20-30 budynkami tak jak w większych miastach. Ceny niestety też nie są atrakcyjne. Przykładowo, za podobną lokalizację w Gdańsku zapłacę mniej niż tutaj. Z czego się więc cieszyć?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0