Powodów do motywacji, by zadbać o swoje ciało, kondycję i zdrowie na wiosnę, jest ogrom. I tak jak wielu ludzi, tak wiele historii. Każdy powód, który zmotywuje cię do zadbania o siebie i swoje ciało, jest dobry.
Każde działanie takie jak powrót do treningów, zmiana planów treningowych czy nawyków żywieniowych powinniśmy zacząć od planowania. Co nam w tym pomoże?
Wyobraźnia - ujrzenie siebie w wymarzonych spodniach rozmiar czy dwa mniejszych, w bikini czy kąpielówkach, widok swojej osoby na podium w zawodach, do których się przygotowujesz.
Cel - czy jest lepszy sposób, by być z siebie dumnym, niż osiągnięcie zamierzonego celu? Nie zaczynaj jednak od Mount Everestu, jeżeli planujesz zacząć zdobywać górskie szczyty, gdy najwyższy szczyt, jaki zdobyłeś, znajduje się w Myślęcinku. Podnoś poprzeczkę stopniowo, zarówno celów sportowych, sylwetkowych, jak i zmian nawyków żywieniowych. Pośpiech to nie najlepszy doradca.
Plan działania - jeżeli czujesz się na siłach i uważasz, że jesteś w stania sam/sama zaplanować swój plan treningowy/żywieniowy, by osiągnąć swoje cele, nie marnuj czasu, tylko zaczynaj pisać. Jestem jednak pewna, że wielu z nas powinno skorzystać z profesjonalnych porad trenerów, dietetyków, fizjoterapeutów i lekarzy.
Lista korzyści - obok listy celów przygotuj sobie listę korzyści, które będą nierozłącznie towarzyszyć ci podczas realizowania zaplanowanych celów. Dla przykładu korzyści przy lepszej formie sportowej to większa wydolność, zdrowszy sen, smuklejsze i bardziej wysportowane ciało, lepsze życie seksualne czy chociażby wzmożona produkcja hormonów szczęścia (lepszy nastrój) lub ładniejsza cera. Taka lista korzyści obok niżej wspomnianej różnorodności będzie bardzo przydatna w momentach zwątpienia i braku wiary we własne siły.
Urozmaicenie - tyczy się zarówno diety, aktywności fizycznej, planów treningowych i celów. Nic nie demotywuje bardziej niż NUDA! Więc sięgaj w głąb swojej wyobraźni, do nowych artykułów, nowych porad. Baw się zarówno w kuchni, jak i na treningu. To, co robisz, powinno sprawiać ci radość! Chcesz spełnić swój cel, dosięgnąć marzeń. Nie zmuszaj się do jedzenia brokułów czy szpinaku, jeżeli ich nie lubisz, a przełknięcie ich to dla ciebie niesamowita męczarnia. Znajdź inne warzywa, które lubisz lub polubisz. Próbuj, eksperymentuj, konsultuj.
I już na koniec złote myśli panny Małgorzaty (po stoczonej walce z samą z sobą, by zmotywować się do wstania z łóżka i pójścia na drugi dziś trening): Nie zapomnij o uśmiechu na twarzy! Cokolwiek robisz i planujesz, robisz to dla siebie.
Wszystkie komentarze