Portret nieznanego mężczyzny
- To jedno z moich ulubionych zdjęć. Po pierwsze dlatego, że jest wykonane przez Tytusa Piechockiego, czyli najbardziej rozpoznawanego fotografa bydgoskiego lat 30. Po drugie - to największa fotografia jaką posiadam (ma 47 x 67 cm). Portret mężczyzny w mundurze, bo tak o nim mówię, Piechocki zrobił w 1929 r. Niestety, nie potrafię znaleźć informacji na temat tożsamości tajemniczego pana. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to myśl, że był bardzo zamożny, bo w tamtych czasach na wykonanie takiej dużej, retuszowanej sepii mogli pozwolić sobie nieliczni. Kiedy przyglądam się bliżej zdjęciu, na kołnierzyku widzę naszyty herb Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Nad lewą kieszenią widoczna jest również odznaka, która może świadczyć o stanowisku mężczyzny. Może znajdował się w zarządzie towarzystwa? Uwagę przyciąga także piękny barokowy fotel i sygnet na palcu nieznajomego. Zdjęcie stało przed zsypem do śmieci w jednym z bydgoskich bloków.
Wszystkie komentarze