W BIQdata.pl zebrano dane z 32 największych polskich miast. Obliczeń dokonano na podstawie danych uzyskanych z samorządów (stan na koniec września 2015 r.). Jak się okazało, choć najwięcej mieszkań komunalnych jest w Warszawie (prawie 83 tys.), to w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców stolica plasuje się poza pierwszą dziesiątką. Najwięcej lokali gminnych jest w Zabrzu, Bytomiu i Gliwicach. Gdzie jest najgorzej i jak wypada nasze miasto?
Zdecydowanie najgorzej jest w Białymstoku. Tam na tysiąc mieszkańców przypadają niecałe dwa lokale mieszkalne. Ale w Bydgoszczy też nie jest ciekawie - na tysiąc mieszkańców przypada 29,67 lokali. Przed nami jest m.in. Zielona Góra, Opole, Gdańsk i Częstochowa. Za nami - m.in. Toruń, Poznań i Olsztyn. A jak to wygląda w szczegółach - ile mamy łącznie mieszkań, ile się ich buduje i jakie są kolejki?
Mamy w Bydgoszczy łącznie 10611 mieszkań komunalnych. W latach 2010-2014 wybudowaliśmy 433 lokale oraz przebudowaliśmy 83 budynki typu hotelowego na samodzielne mieszkania (na zdjęciu - mieszkanie usamodzielnienia wybudowane przez BTBS przy ul. Bora-Komorowskiego 22). Ponad 47 lokali jest obecnie w budowie - w tym 39 mieszkań socjalnych i 8 mieszkań chronionych. Dlaczego musimy budować mieszkania socjalne i jak wyglądamy na tle Polski?
Do budowy mieszkań komunalnych samorządy zobowiązuje prawo. Ustawa o samorządzie gminnym z 1990 r. wymienia budownictwo mieszkaniowe na równi z zaopatrzeniem w wodę, ochroną środowiska czy koniecznością zapewnienia edukacji. Jednak niektóre samorządy uważają, że mają tylko obowiązek "tworzenia warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej", a to nie to samo co zapewnienie mieszkań. Za niewywiązywanie się z tego obowiązku gminy nie można ukarać, dlatego nawet w oficjalnych dokumentach sejmowych można przeczytać, że państwo prawie nie wspiera mieszkalnictwa czynszowego. Po 1989 r. polskie rządy naśladują Hiszpanię, która pozostawiła mieszkalnictwo rynkowi. Dlatego, pisze Marek Wielgo w Wyborcza.biz, gminy nie palą się do budowania nowych czynszówek.
A jakie są kolejki w Bydgoszczy? Ile ludzi czeka na mieszkania komunalne?
Badanie BIQdata wykazało, że najdłuższa kolejka czekających na lokal miejski jest w Zabrzu - ponad 9 tys. osób. W ostatnim roku udało się tam przydzielić mieszkania tylko 220 oczekującym. W Bydgoszczy na mieszkania socjalne czekają 1042 osoby, w 2014 r. przydzielono 31 lokali. Dla porównania - w Warszawie czeka 3937 osób, Krakowie - 3066, Wrocławiu - 2333, Gdańsku - 2300, Poznaniu 1701, a w Toruniu - 1671 osób.
A ile mieszkań udaje się odzyskiwać w naszym mieście z powodu zgonów czy zwrotów z braku uprawnień?
Miasta objęte badaniem BIQdata niechętnie mówiły o mieszkaniach, które udaje im się odzyskiwać z powodu zgonów czy zwrotów z braku uprawnień. Najwięcej mieszkań odzyskuje stolica - 1,9 tys. rocznie. Dzięki temu oraz dzięki budowie własnych czynszówek niektóre dzielnice przydzielają mieszkania niemal od ręki. Stosunkowo dużo lokali odzyskują co roku Wrocław (800) i Gdańsk (450-550). Na drugim końcu rankingu są Białystok (37) i Rzeszów (25). Bydgoszcz przyznała się od odzysku 118 lokali.
Jednocześnie BTBS zapowiada, że kolejki na mieszkania w Bydgoszczy się zmniejszą, bo je zweryfikuje. Jak ma zamiar to zrobić?
Na lokale BTBS czeka w Bydgoszczy aż 3200 osób (na zdjęciu kompleks budynków BTBS przy ul. Grunwaldzkiej). Ta kolejka jednak ma się zmniejszyć. - Planujemy jej weryfikację - zapowiadała Magdalena Kwiatkowska, prezes zarządu BTBS. - Przed laty rodzice zapisywali dzieci, które często nie mieszkają już w Bydgoszczy, a nawet w kraju, po prostu będziemy dzwonić i pytać, czy nadal sa chętni na nasze mieszkania. Zdarza się także, że kolejkowicze rezygnują z naszej oferty, bo nie odpowiada im lokalizacja - dodaje.
A gdzie obecnie budują się nowe bloki BTBS?
BTBS stawia właśnie blok przy ul. Bortnowskiego (wizualizacja na zdjęciu). Zamieszkają tam 22 rodziny. Budynek będzie miał 5 kondygnacji. Mieszkania zostaną wyposażone we wszystkie standardowe instalacje wewnętrzne oraz będą wykończone ?pod klucz". Wszystkie media będą opomiarowane indywidualnie dla każdego mieszkania. Budynek nie będzie podpiwniczony, ale zaprojektowano w nim m.in. komórki lokatorskie dla każdego mieszkania, suszarnię, wózkownię, pomieszczenie na rowery. Będzie miał również windę.
- Nowy blok powstanie na dotychczas niezagospodarowanym terenie. Obecnie trwa procedura przetargowa. Planowany termin rozpoczęcia prac budowlanych to trzeci kwartał bieżącego roku. Realizacja potrwa około 13 miesięcy - informuje Magdalena Kwiatkowska, prezes zarządu BTBS.
Wokół budynku zbudowane zostaną drogi, chodniki i miejsca parkingowe. Śmietnik stanie za murowaną osłoną, nie zabraknie placu zabaw dla dzieci oraz trawników i kwietników. Teren będzie wyposażony w lampy energooszczędne. W przyszłości w okolicy staną kolejne budynki.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze