Świątynia powstała nad Wisłą w Toruniu, w miejscu zwanym 'imperium o. Rydzyka', a oficjalnie - kompleksie Polonia in Tertio Millennio. W sąsiedztwie jest już Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, tam prowadzone były odwierty geotermalne, dotąd niezrealizowaną inwestycją jest zapowiadany aquapark. Do nowego kościoła ojca Rydzyka wchodzi się przez bramę, w której umieszczono wielki krucyfiks oraz cytat z Cypriana Kamila Norwida 'Krzyż stał się nam bramą' .
Po obu stronach bramy stoi dwuczęściowy carillon z 32 odlanymi z brązu dzwonami. Instrument wygrywa melodie głównie znanych pieśni kościelnych, ale nie tylko. Gdy zwiedzaliśmy kościół carillon grał akurat temat przewodni z filmu 'Noce i dnie'.
Tuż za bramą wejściową jest pierwsza z fontann, nad którą przerzucono niewielki mostek. Na nim stoi 2,5-metrowa figura Jana Pawła II z wyciągniętą dłonią. Każdy pielgrzym może do niego podejść i uścisnąć dłoń papieża Polaka, lub zrobić sobie z nim zdjęcie.
Na placu wokół kościoła jest 20 kaplic różańcowych a płaskorzeźby tajemnic różańcowych zostały zrobione w białym marmurze w Wietnamie. W tle zielenią się drzewa i krzewy oraz soczysta trwa z rolki.
Większa z fontann znajduje się z tyłu kościoła, przy wejściu do tzw. kaplicy Pamięci. Na wodzie umieszczono figurę rybaka - zapewne to św. Piotr - wyciągającego sieć z rybami.
Na zapleczu kościoła jest też amfiteatr pod gołym niebem, mogący pomieścić ok. tysiąc osób. To tu na konsekracji świątyni na scenie śpiewała Eleni.
Przemieszczając się z amfiteatru do świątyni natkniemy się na dwie grupy rzeźb. Pierwsza przedstawia świętą rodzinę, czyli młodego Jezusa z rodzicami - Maryją i Józefem.
Druga rzeźba powstała z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski i przedstawia Mieszka I trzymającego krzyż i jego żonę Dobrawę.
Kościół o. Rydzyka jest dwukondygnacyjny. Na górę można wejść po schodach lub wjechać windami.
Górny poziom to właściwa część świątyni, tu odbywają się nabożeństwa. Góruje nad nią kopuła z wydrążonymi w suficie świetlikami. Wbrew pozorom wnętrze nie jest zbyt duże, zmieści się tu kilkaset osób.
Na ścianach po obu stronach prezbiterium wymalowano postaci wielkich Polaków. Po prawej stronie są m.in. Piłsudski, Kościuszko, Mickiewicz i Kopernik.
Po lewej stronie są postaci z chronologicznie wcześniejszych czasów, wśród sylwetek królów Polski widzimy m.in. Jana III Sobieskiego.
W prezbiterium uwagę przykuwa ołtarz z białego marmuru z bogatymi zdobieniami.
Najważniejszą częścią górnej części świątyni jest bez wątpienia prezbiterium. Jest to bowiem replika prywatnej kaplicy Jana Pawła II z Watykanu z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, pod którym modlił się polski papież. U ojca Rydzyka możemy zobaczyć naturalnej wielkości figurę Jana Pawła II.
Obok jest papieska relikwia - w herbie Jana Pawła II znajduje się ampułka z jego krwią. To dar dla świątyni ojca Rydzyka od kardynała Stanisława Dziwisza. Wierni mogą ucałować relikwię.
W dolnej części świątyni jest Kaplica Pamięci, w której umieszczono tysiące nazwisk Polaków, którzy oddali życie, ratując w ciemną noc okupacji swych sąsiadów i nie tylko sąsiadów, Żydów. Redemptoryści zbierali ich nazwiska, by wyryć je na granitowych płytach. Szef Radia Maryja chce w ten sposób pokazać, że nie jesteśmy narodem antysemitów.
Są też cztery witraże zaprojektowane przez artystów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Każdy przedstawia scenę z pontyfikatu Jana Pawła II i zawiera słowa papieża, m.in. z pierwszej pielgrzymki słuchaczy toruńskiej rozgłośni do Watykanu: Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja. Na jednym z witraży obok Jana Pawła II jest ojciec Rydzyk.
Uwagę wiernych przykuwa też śnieżnobiała figurka Matki Bożej. Wykonano ją z białego marmuru w Wietnamie. Figura powstała w Azji, bo - jak wyliczał kiedyś o. Rydzyk - jej wykonanie było tam niemal dziesięć razy tańsze niż w Polsce. Poza tym Wietnam ma dla niego znaczenie symboliczne, ponieważ władze represjonują tam chrześcijan. - Ma też pewne elementy wietnamskie, właśnie w szacie, zakończenie jest w stylu wietnamskim - opowiadał ojciec dyrektor. - Kto nie będzie wiedział, to nie rozpozna tego. Kula ziemska, na tej kuli są zrobione takie chmurki w stylu wietnamskim, oni tak chcieli na pamiątkę, że właśnie to Wietnamczycy robią.
Figura Matki Bożej prezentuje się na tle niebieskiego marmuru. W kaplicy jest też osiem żyrandoli z tombaku, w złotym kolorze oraz figury aniołów dmiących w trąby.
Budowla ma 50 metrów wysokości. Jej kopułę wieńczy korona w kolorze złota z czterometrowym krzyżem. Kopuła waży ok. 320 ton. Ile kosztowała budowa całej świątyni, wie tylko inwestor. Samo wzniesienie murów pochłonęło kilkadziesiąt milionów złotych. Położenie dachu kosztowało zaś 4 mln zł. Projektantem kościoła jest architekt Andrzej Ryczek, mieszkający obecnie w USA. Jak zdradził na konsekracji o. Rydzyk, autor nie wziął za projekt pieniędzy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze