Wielkie święto miłośników piwa
Beergoszcz, czyli bydgoski festiwal piwa, to okazja do poznania nowego oblicza popularnego trunku. Na imprezie można też odkryć tajniki powstawania piwa i na chwilę zostać piwowarem.
Tegoroczny festiwal będzie kompleksowym przeglądem polskiej sceny kraftu. W programie nie zabraknie profesjonalnych prelekcji o piwie. Zaplanowany jest też otwarty panel degustacyjny. A dodatkowo pojawi się muzyka, gry wideo i planszówki, będzie też golibroda, fotobudka, a znawcy piwa będą mogli zmierzyć się w specjalnym quizie. Nowością będzie też I Beergoski Konkurs Piw Domowych.
Piwo festiwalowe po raz kolejny przygotował dla Beergoszczy browar Hopium. W zeszłym roku była to "Morelyn Monroe", czyli IPA z morelami, teraz udało się wywarzyć American Wheat ze skórką limonki, cytryny i liśćmi bazylii, na festiwalu trzeba pytać o piwo "John Limon". Piwosze na stoiskach znajdą wiele lokalnych produktów m.in. z browaru Osowa Góra, Restauracyjny Przystanek Tleń, Deer Bear z Torunia, nie zabraknie też gości m.in. z Wielkopolski, Trójmiasta i Finlandii.
Impreza zacznie się w piątek o godz. 16 w hali Łuczniczka przy ul. Toruńskiej 59. W sobotę i w niedzielę na festiwalu będzie można bawić się od godz. 11.
Wszystkie komentarze