Budka na Dworcowej
Ul. Dworcowa 11. 10 smaków. Wafelki klasyczne. 3,5 zł za małego loda, 5,5 zł za średniego, 7,5 zł za dużego.
Agata Polcyn: Budka z lodami przy ul. Dworcowej stoi ,,od zawsze''. Sprzedawane są tam lody kręcone, nazywane kiedyś włoskimi lub świderkami. Zadziwia mnie mnogość smaków, niespotykana zwykle w takich miejscach. Decyduje się na lody sernikowe. Taki smak pojawia się rzadko, a potrafi być prawdziwą petardą. Tutaj niestety szału nie ma. W smaku lody są całkiem OK, ale na języku zostaje paskudny, gorzkawy proszek. Trudno się go pozbyć. To oznaka, że lody nie zostały przygotowane z naturalnych składników, a szkoda, bo sernikowy smak ma spory potencjał. Punkt muszę jednak dodać, za to, jak lody się prezentowały - wafelek, choć klasyczny w smaku był bardzo elegancki i ładnie wyglądał z pastelowym świderkiem. Ocena: 2,5
Andrzej Tyczyno: Na wstępie muszę wyznać, że konsumowanie tych wszystkich lodów było czystą przyjemnością. Bydgoskie lodziarnie naprawdę trzymają poziom! Budka przy ul. Dworcowej znalazła się w naszym zestawieniu jako reprezentantka lodów kręconych, ze względu na to, że wzrosła w bydgoski krajobraz. Zamówiłem waniliowe. Cóż, były... waniliowe, niezbyt mocno zmrożone (co dla mnie nie jest niczym złym - kiedy wyjmuję lody ,,sklepowe'', też czekam aż się trochę rozmrożą). Akurat nie jadłem śniadania, średnia porcja była więc jak znalazł. Próżno doszukiwać się w nich głębi smaku, jak w przypadku następnych ocenianych. Ale liżąc, zawsze można powspominać, jak Dworcowa wyglądała w czasach, gdy jeździły po niej tramwaje. Dla rodowitych bydgoszczan jest to duży atut. Moi dziadkowie prowadzili kolekturę totka po sąsiedzku, więc wiem, o czym mówię. Ocena: 3
Wszystkie komentarze