Filigranowy pomocnik Zawiszy jesienią zdobył aż 10 goli. Lepsi od niego byli tylko Jakub Świerczok (12) z Polonii Bytom i Brazylijczyk Nildo (11) z Bogdanki Łęczna.
- To nasz skarb - mówi o nim właściciel klubu Radosław Osuch. Błąd na boisku imponował ambicją i wolą walki. Trzeba go teraz zatrzymać w Bydgoszczy
Zimą pożegna się z drużyną. Ale kibice zapamiętają jego piękną bramkę w Gdyni. Arka prowadziła już 4:1 i wtedy Klofik huknął z 40 metrów. Zaraz po meczu w kolejce z gratulacjami ustawił się m.in. obecny trener Jagiellonii Czesław Michniewicz.
Zaczynał jako rezerwowy, ale już w 4. kolejce w meczu w Grudziądzu udowodnił swoją przydatność. Jego rajd zakończony golem w Elblągu zaskoczył wszystkich z samym piłkarzem na czele.
W I lidze ma poważną konkurentkę. To szefowa Warty Izabela Łukomska-Pyżalska, która ma już za sobą sesje w Playboyu. My jednak stawiamy na naszą prezes.
Były serie zwycięstw, były serie bez wygranych, a trener Zawiszy ciągle zachowywał spokój. Zdenerwować go mogły tylko pytania o kryzys formy, gdy zespół miał kłopot z pokonaniem rywala.
Zawsze przy stałych fragmentach gry biegnie na pole karne rywali. Jesienią gola zdobył jednak tylko jednego. Niestety, w meczu z Polonią Bytom trafił do siatki Zawiszy
Przed sezonem zapowiadał, że w ciągu czterech lat wprowadzi Zawiszę do ekstraklasy. Udana jesień sprawiła, że awansować chce już teraz. - Jak się odpowiednio wzmocnimy, to zrobimy to - zapowiada Osuch
To jeszcze przed piłkarzami. Bydgoszczanie wzorem drużyn ekstraklasowych zimą wyjadą na zgrupowanie do Turcji. Na przełomie lutego i marca w Alanyi Zawiszę czeka kilka sparingów z silnymi zespołami. I pomyśleć, że całkiem niedawno szczytem marzeń był obóz ... w Wągrowcu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze