Założyciel firmy Wincenty Bigoński urodził się w 1893 r. w Westfalii w emigranckiej rodzinie. W wieku dziewiętnastu lat zdał egzamin w zawodzie piekarniczym, a dziesięć lat później wrócił do Polski, gdzie podjął pracę w poznańskiej fabryce chleba. Później przeniósł się do Bydgoszczy i w 1924 r. otworzył własną piekarnię i cukiernię, która prosperuje do dziś. Na zdjęciu Wincenty Bigoński (dolny rząd, pierwszy z prawej) wraz z pracownikami.
Wypieki Wincentego Bigońskiego szybko zyskały uznanie klientów. W latach 20. rozwożono je po mieście towarowymi rikszami. Firmy nie było jeszcze stać na zakup dostawczego samochodu
Dobrze rozwijająca się firma w latach 30. przeniosła się na ul. Gdańską, gdzie prosperuje do dziś. Na zdjęciu żona założyciela Zofia Bigońska w oknie wystawowym w dniu otwarcia.
Eleganckie wnętrze sklepu zostało urządzone w berlińskim stylu. Wiekszość elementów ówczesnego wyposażenia podziwiać można do dziś. Na zdjęciu Zofia Bigońska z ekspedientkami.
W latach 30 dochody piekarni były już na tyle wysokie, że możliwy był zakup samochodu. Na burtach auta umieszczono stylowe logo firmy.
Synowie założyciela firmy Edmund i Zbigniew od najmłodszych lat poznawali tajniki zawodu piekarza. Na zdjęciu z 1932 r. Wincenty Bigoński (drugi od lewej) wraz z synami.
Bracia Bigońscy Zbigniew i Edmund przejęli prowadzenie piekarni w połowie lat 70. Maszyny do dziś nie wyręczają pracowników. Chleb powstaje na bazie naturalnego zakwasu odnawianego co cztery godziny. Każdy etap pracy wykonywany jest ręcznie. Tak jak na zdjęciu, tak i teraz ciasto do ceramicznego pieca opalanego ekologicznym brykietem wkładane jest drewnianą łopatą piekarniczą.
Na tle innych bydgoskich cukierni firma Bigońscy wyróżnia się oryginalnym wystrojem retro. Towar eksponowany jest na autentycznych półkach i ladach z lat 30.
Tradycyjne są również receptury stosowane przy wypieku chleba i bułek. ''Ulepszacze'' do firmy Bigońscy nie mają wstępu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze