Michał Bajor wraca do Bydgoszczy, by promować swoją 17. płytę. Dziś (07.03) jego koncert przesunięty z poniedziałku.
Na scenie Opery Nova usłyszymy w wykonaniu Bajora najpopularniejsze melodie znad Sekwany. Ostatnio artysta gościł w naszym mieście w maju ubiegłego roku, kiedy śpiewał piosenki ze swojego poprzedniego albumu poświęconego twórczości Marka Grechuty i Jonasza Kofty. Teraz piosenkarz wziął na warsztat utwory ulubionych francuskojęzycznych artystów. ?Od Piaf do Garou ? to dwupłytowa kolekcja 25 piosenek, wśród których znalazły się nie tylko utwory wymienionych w tytule wykonawców. Teksty piosenek tłumaczył Wojciech Młynarski. Początek o 19 w Operze Nova. Bilety 80 zł.
Własny Port to czterech muzyków i cztery instrumenty ? dwie gitary, akordeon i bas. Bydgoskiej publiczności znani są jako świetni wykonawcy muzyki szantowej. Wystąpią dziś w Kubryku (ul. Podwale 3)
Kobieta w czerni
Artur Kipps, aplikant w kancelarii adwokackiej, zostaje wysłany na wschodnie wybrzeże, aby wziąć udział w pogrzebie byłej klientki kancelarii oraz uporządkować jej sprawy. Zadanie jest żmudnie i początkowo Kipps jest całkiem nieświadomy tragicznych tajemnic, które kryje mgła okalająca wioskę. Towarzyszy mu jednak poczucie wielkiego niepokoju. Jest ono związane z tajemniczą postacią młodej kobiety w woalce, ubranej w czerń, którą widział w kościele, a później na cmentarzu. Kim ona jest? Co tu robi? Niestety, mieszkańcy - nie chcą mówić o kobiecie w czerni. Kippsowi nie pozostaje nic innego, jak czekać, aż kobieta w czerni pojawi się ponownie i ujawni mu swój mroczny sekret
Tytułowi bohaterowie sztuki wystawianej w Teatrze Polskim to trzej sportowcy z jednego klubu. Każdy inny - Krzyś (w tej roli Piotr Żurawski) dopiero zaczyna karierę, Maciej (Mateusz Łasowski) to już mistrz toru, a Łukasz grany przez Michała Czachora to sportowiec po wypadku, który nie potrafi wrócić do dawnej formy. Łączy ich pasja do jazdy na maszynach pozbawionych hamulców. I los, którego wyznacznikami są połamane kręgosłupy, zmiażdżone obojczyki, wypadki, bezsenność i ból. Zresztą te właśnie słowa widnieją na kombinezonach sportowców w miejscu nazw sponsorów.
Temat poważny, ale spektakl jest lekki w odbiorze. To niewątpliwie zasługa Artura Pałygi (autor), który o pryncypiach i sprawach ostatecznych pisze językiem lekkim. Dowcipne dialogi to także okazja do kunsztownych popisów gry aktorskiej.
Spektakl o godz. 19 w Teatrze Polskim (al. Mickiewicza 2)
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze