Przyjechała z Nitry. Semestr letni spędzi na UKW.
- Przedtem nic nie wiedziałam o Bydgoszczy. I właściwie nadal mało wiem, bo jestem tu dopiero cztery dni. Ale już potrafię powiedzieć ?dzień dobry!? - mówi. - Uczelnia organizuje nam jakieś wycieczki i atrakcje. Przypuszczam, że to tylko tak na początek. I za kilka dni rozpocznie się normalna, ciężka nauka.
- W Bydgoszczy jestem od dwóch tygodni i w zasadzie wszystko mi się tutaj podoba - mówi. - Zachwycają mnie stare kamienice. Widać, że każda z nich ma jakąś historię. Szczególnie urokliwe są okolice Rynku. Wchodząc w jakąkolwiek uliczkę, można znaleźć fajny budynek. Niektóre domy są niewyremontowane, ale nie znam idealnych miast.
Ayse pochodzi z Turcji. W Bydgoszczy będzie studiowała turystykę i hotelarstwo na WSG.
Przyjechała ze Słowacji. Na razie poprawnie nauczyła się wymawiać dwa słowa: ?cześć? i ?dużo?.
- Tylko się wydaje, że polski i słowacki są takie do siebie podobne. W waszych ustach te słowa brzmią jakoś inaczej, bardziej miękko - mówi.
Na razie nie jest zachwycona Bydgoszczą. - Odnoszę wrażenie, że Bydgoszcz to industrialne miasto. Nie zauważyłam tutaj zbyt wielu zabytków - mówi.
Katarina będzie studiowała na UKW.
Caner będzie studiował przez kilka miesięcy budownictwo na UTP.
- Zajęć na uczelni jeszcze nie miałem, ale pierwsze wrażenia z akademika są pozytywne - mówi. Miasto mu się spodobało. - Szczególne wrażenie robi spichrz na Wyspie Młyńskiej. Piękny budynek, szkoda, że remont nie jest dokończony.
Caner jest z Turcji. Czas wymiany studenckiej ma zamiar spędzić aktywnie i dużo podróżować po Europie.
Studiuje rolnictwo w Istambule. Teraz przez pół roku naukę będzie kontynuował na UTP. W Bydgoszczy jest od dziesięciu dni i codziennie stara się poznawać miasto. Żałuje, że dotąd nie dostał jeszcze legitymacji studenckiej, która dawałaby mu przywileje należne studentom. W mieście ma kłopot ze znalezieniem bankomatów.
Studiuje inżynierię mechaniczną. Przyjechał z Turcji.
- W Bydgoszczy jestem od dwóch tygodni. To miasto zdecydowanie bardziej mi się podoba niż Lublin, gdzie byłem kilka dni u znajomych. Tam było ponuro. Tu jest ładniej. Na razie widzę same plusy. Jedynym problemem jest język - strasznie trudny. Na razie znam tylko pojedyncze słówka: ?jak się masz??, ?tak?, nie?.
Jest kolegą Murata. - We dwójkę jest nam raźniej - przyznaje. W Bydgoszczy najbardziej podobają mu się dziewczyny. Są miłe, ciepłe, bardzo rozmowne, no i przede wszystkim piękne. Poza tym świetne z nich przewodniczki, pokazują nam ładne zakątki miasta i fajnie o nich opowiadają. Myślę, że czeka mnie fajny czas.
Sadullah z Turcji będzie studiował rolnictwo na UTP. Boi się trochę, jak sobie poradzi sobie w codziennym życiu. Czy uda mu się dogadać z mieszkańcami Bydgoszczy. - Polski to naprawdę trudny język. Ale ja jestem ambitny i zamierzam się go uczyć. Mam nadzieję, że pod koniec wyjazdu, będę już trochę mówił po polsku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze