1 z 7
MCK od frontu
Dziś po raz pierwszy każdy może zobaczyć, jak po remoncie wygląda nowa siedziba Miejskiego Centrum Kultury przy Marcinkowskiego 12. Remont secesyjnej kamienicy z 1847 roku, w której dawniej mieściło się Kino Orzeł współfinansowana była z unijnych pieniędzy. Do 9 mln zł, które pochłonęła gruntowna przebudowa budynku, Bruksela dołożyła nam 5,85 mln zł. Efekty widać nie tylko na zewnątrz.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
2 z 7
Kino Orzeł
To pierwsze profesjonalne kino studyjne w Bydgoszczy. Jego sala pomieści aż 300 widzów. Krzesełka są składane, dzięki czemu możliwości scenograficzne sali są o wiele wieksze niż w przypadku widowni stałej. W tym miejscu będziemy ogladać nie tylko ambitne filmy. Prawdopodobnie będą też spektakle teatralne, m.in. bydgoskiego teatru lalek Buratino.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
3 z 7
Gabinet szefowej
Tu urzęduje Marzena Matowska, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury. Meble z epoki, mała zielona lampka na oryginalnym biurku i literatura pod ręką w zabytkowej gablocie. Aż chce się pracować! A do tego stylowo i elegancko.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
4 z 7
Miejsce dla gości
Nie wszystkich szefowa MCK będzie przyjmować w gabinecie. Na wieksze spotkania zostaną zaproszeni do specjalnej sali, także w secesyjnym wystroju. Ten salon ma być też miejscem obcowania ze sztuką (jest tam naprawdę sporo miejsca). Na pewno jedno z najbardziej stylowych miejsc w MCK.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
5 z 7
Tu pisze się BIK
Z secesyjnymi pomieszczeniami kontrastuje nowoczesna i minimalistyczna redakcja Bydgoskiego Informatora Kulturalnego. Widocznie zabytkowe meble okazały się tu niepraktyczne.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
6 z 7
Sztuka jest wszędzie
Żadna powierzchnia w MCK się nie marnuje. Na ścianach reprodukcje i plakaty, żeby goście mieli na czym zawiesić oko. Dziś (17.02) można tam zobaczyć kolekcję plakatów filmowych i teatralnych Stanisława Gordona.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.pl
7 z 7
Przestrzeń dla kultury
- Funkcją MCK nie będzie tylko obsługa tych, którzy przychodzą do nas z pomysłami. To ma być projektowe myślenie i wspólne działanie - mówi Matowska. Na takie działanie miejsca na ul. Marcinkowskiego jest pod dostatkiem. Posłuży do tego kilka oszklonych pomieszczeń na pierwszym piętrze. - To tu odbywać się będą warsztaty i dyskusje - wyjaśnia Matowska. - Meble, którymi urządzone zostaną pokoje, są mobilne. Będzie można więc je przesuwać i dostosowywać do rodzaju zajęć - dodaje.
Wszystkie komentarze