Na mecie Rajdu Dolnośląskiego cieszą się ze zwycięstwa.
To była kiedyś ?cywilna? honda civic w kolorze czerwonym. W warsztacie trzeba ją rozebrać do rosołu ze wszystkich elementów. Zostaje goła karoseria i to bez dachu. Należy wyrzucić, oderwać i zeszlifować każdą część, która będzie niepotrzebnie dodawała kilogramów rajdowej hondzie. W klasie N3, w której wystartowało to auto, mogą jeździć samochody z silnikami od 1600 do 2000 cm sześciennych, posiadające napęd na jedną oś. Można wprowadzać do nich modyfikacje polegające na montażu sportowej skrzyni biegów tzw. szpery - mechanizmu różnicowego o zwiększonym tarciu wewnętrznym pozwalającego na równiejsze przekazywanie mocy na koła. Dopuszcza się także wprowadzanie zmian w zawieszeniu, filtrze powietrza i układzie wydechowym.
Ponad 50 metrów w sumie metrów rur ze specjalnej stali oraz wsporników, wzmocnień i zabezpieczeń tworzy klatkę bezpieczeństwa. Przyjechała w takim stanie, jak widać na zdjęciu, w kilku kartonach. Trzeba ją potem zmontować, zespawać we wnętrzu auta. Rury i wsporniki mają chronić kierowcę i pilota.
Długie stalowe metry są składane i spawane tworząc maksymalnie sztywną konstrukcję. Boki samochodu są wzmacniane specjalnymi stalowymi blachami. Wcześniej usuwa się wszystkie seryjnie montowane elementy np. mocowanie foteli.
Dwie płaszczyzny skrzyżowanych rur chronią rajdowców z tyłu, żeby uniknąć np. podobnego losu, jaki spotkał Roberta Kubicę. Z boków, z przodu i u góry także widać kolejne stalowe elementy tworzące klatkę.
Przemalowane i przygotowane elementy samochodu już z zamontowanym na powrót dachem i gotową klatką bezpieczeństwa. Auto czeka na montaż rajdowego wnętrza.
Kolejny etap to montaż silnika, zawieszenia i wszystkich kolejnych elementów napędu. W klasie N3 możliwe są przeróbki pewnych elementów. Honda Gagackiego ma specjalne zawieszenie: amotyzatory i sprężyny dają możliwość regulacji wysokości i twardości oraz szybkości dobicia i odbicia amortyzatora. Jeśli chodzi o hamulce, tarcze są seryjne, a klocki - wyczynowe, różne na różną nawierzchnię. Auto ma także korektory siły hamowania w tylnej osi. Skrzynia biegów jest zmodyfikowana, z krótkim przełożeniem głównym oraz szperą.
Zabudowana i zamontowana w samochodzie rajdowym tak wygląda od tyłu, już całkowicie gotowa. W klatce są także specjalne fotele kubełkowe z czteropunktowymi pasami. Auto ma także system gaśniczy i zewnętrzny wyłącznik prądu. Szyby są oklejone folią antyodpryskową.
Honda civic Gagackiego z przednim napędem ma 2 litry pojemności i moc 215 koni mechanicznych. Maksymalne obroty silnika wynoszą 8,5 tysięcy. Na szóstym biegu samochód osiąga prędkość 220 kilometrów na godzinę.
Honda civic teamu Oponeo Motorsport na trasach tegorocznych rajdów zachowała się wyśmienicie. Powiozła załogę do mistrzostwa Polski
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze