Od przedpołudnia tworzyły się korki na drogach dojazdowych do bydgoskich cmentarzy. Przy nekropoliach kwitł też handel, nie tylko kwiatami i zniczami. Na przykład przy cmentarzu przy ul. Wiślanej można było kupić... kubki i zabawki.
Mimo wzmożonego ruchu przy bydgoskiej metropoliach nie było dzisiaj (1 listopada) do godz. 14.30 poważnych wypadków. - Spokój jest na terenie całego województwa kujawsko-pomorskiego - informuje Piotr Dudziak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - Od wczoraj nie było ani jednego wypadku na terenie całego regionu. I oby tak pozostało.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożna jazdę. - Należy przestrzegać znaków, które dodatkowo na okres świąt stanęły przy drogach w okolicach cmentarzy i wypatrywać policjantów , którzy pomagają bezpiecznie się poruszać w rejonie cmentarzy.
Strażnicy miejscy zapewniają natomiast, że wiązanki nie będą znikały z nagrobków. Jak co roku będą na cmentarzach nawet w nocy.
W ciągu dnia karetka podjechała jednak m.in. na cmentarzy przy ul. Wiślanej, na którym jeden z mężczyzn najprawdopodobniej omdlał.
Wszystkie komentarze