Sztab Rafała Bruskiego czeka na wstępne wyniki dzisiejszych wyborów w restauracji Marina na Wyspie Młyńskiej. W tłumie kandydatów, radnych, ich krewnych i sojuszników, jest m.in. Radosław Sikorski. - Trudno powiedzieć coś przed bydgoskimi wynikami, ale dla mnie jest dziś wzruszający dzień - mówił Sikorski. - W poprzednich wyborach samorządowych, jako świeżo upieczona Polka głosowała moja żona, a dziś po raz pierwszy głosował mój najmłodszy syn. W tym akcie obywatelskim jest coś wzruszającego. Mam nadzieję, że nie tylko rosnąca frekwencja pokazuje, że rośnie świadomość obywatelska. Marzę, by w Bydgoszczy i regionie wyniki były jeszcze lepsze, niż w całej Polsce.
Wszystkie komentarze