Reżyser Wojciech Smarzowski i aktor Arkadiusz Jakubik byli gwiazdami dzisiejszej (23 września) prapremiery 'Kler' w bydgoskim Heliosie. Dotarli tu prosto z festiwalu w Gdyni, gdzie film dostał Nagrodę Specjalną, a także nagrody dziennikarzy i publiczności. - Chcę, by widzowie sami przeanalizowali, co jest ważne. Jest to opowieść o trzech wektorach. Przez film nie dotykamy wiary. Opowiadamy tylko o instytucji od środka - mówił przed projekcją Smarzowski. - Mam w sobie pewien rodzaj niezgody. Instytucja, jaką jest Kościół zgubiła swój wektor. Jest dużo fantastycznych kapłanów. Reżyser zdjął ich mundur. Tak samo mogłoby być z lekarzami czy dziennikarzami. Film staje także po stronie ofiar pedofilii. To jest zamiatane pod dywan. Mam nadzieje, że 'Kler' zrobi wiele dobrego w Polsce - dodał Jakubik. Na widowni sali kinowej zasiadła bydgoska śmietanka towarzyska, był m.in. prezydent Rafał Bruski
Wszystkie komentarze