100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
1 z 11
Od połowy lat 20. w Bydgoszczy marzono o pasażerskich połączeniach lotniczych. Ratusz wykupił więc za 160 tys. zł dwa udziały w LOT i jako współwłaściciel zyskał połączenie z Poznaniem i Gdańskiem.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
2 z 11
Lotnisko w Bydgoszczy było lotniskiem wojskowym. Armia użyczała tylko pomieszczenia, zarówno dla pasażerów i obsługi oraz miejsce postojowe dla samolotów.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
3 z 11
Rejsowym samolotem używanym przez LOT był Junkers F-13. Miał tylko 4 miejsca dla pasażerów. Konstrukcja pochodziła z 1919 roku i był to pierwszy, całkowicie metalowy płatowiec. LOT miał w swej flocie od 1929 roku 13 Junkersów.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
4 z 11
Pierwszy samolot w barwach LOT z pasażerami na pokładzie odleciał z Bydgoszczy 1 czerwca 1929 roku o godzinie 10. Przyleciał wcześniej z Gdańska, a trzech pasażerów z Bydgoszczy poleciało do Poznania. Wśród nich był dziennikarz 'Dziennika Bydgoskiego'.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
5 z 11
Połączenie z Poznaniem zostało zawieszone już w listopadzie 1929 roku. Władze Bydgoszczy zawarły z LOT-em porozumienie o uruchomieniu komunikacji z Warszawą. Samoloty latały co dzień, z wyjątkiem niedziel. Na bydgoskim samolotu lądowały też samoloty, które dalej leciały do Gdańska. Następnie Bydgoszcz stała się stacją przesiadkową na trasie Wilno-Gdańsk-Warszawa-Katowice.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
6 z 11
Pasażerowie zbierali się w hotelu Pod Orłem, gdzie znajdowało się biuro LOT. Tam można było kupić bilety - kasa była czynna także w niedzielę. Ceny były bardzo wysokie, ale trudno się dziwić, skoro koszty przelotu wahały się od 1000 do 1500 złotych. LOT do nich dopłacał. Za bilet do Poznania trzeba było zapłacić 28 zł, do Gdańska - 36 zł, a Warszawy - aż 54 zł. Średnia pensja w latach 30. XX wieku to od 200 do 250 złotych. Na lotnisko pasażerów dowoził spod hotelu autobus. Wjazd znajdował się od strony ul. Inowrocławskiej.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
7 z 11
Połączenia z Bydgoszczy były deficytowe, dlatego zmieniała się ich częstotliwość w zależności od sezonu np. zimą loty Warszawa-Bydgoszcz-Gdańsk odbywały się we wtorki, czwartki i soboty, a w przeciwną stronę w poniedziałki, środy i piątki.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
8 z 11
Poza pasażerami z Bydgoszczy wożono także pocztę. Od października 1931 roku działał na lotnisku także oddział celny obsługujący zagraniczne przesyłki.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
9 z 11
Najlepszy wynik frekwencyjny lotnisko bydgoskie osiągnęło w 1929 roku, w pierwszym roku działalności. Skorzystało wtedy z jego usług 1517 pasażerów.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
10 z 11
Miał miejsce także jeden wypadek - 27 lipca 1931 roku rozbił się w Kaszczorku koło Torunia Junkers F-13 lecący z Bydgoszczy do Warszawy. Pilot musiał lądować awaryjnie po awarii silnika. Ranny został pilot i jedyny pasażer - oficer 3. Pułku Artylerii Polowej. Urzędnicy i wojskowi w podróżach służbowych byli najczęstszymi pasażerami.
100 lat lotnictwa w Bydgoszczy
11 z 11
Deficytowość lotniczego interesu ciągle ciążyła nad bydgoskim lotniskiem. Latem 1932 roku zawieszono połączenie z Warszawą. W maju 1933 roku z tego powodu zlikwidowano także połączenie z Gdańskiem. Port Lotniczy w Bydgoszczy w latach 1929-1933 obsłużył 3300 samolotów, 5495 pasażerów, 143156 kg bagażu i towaru oraz 6620 kg poczty i czasopism. Pod względem przewozów wyprzedził w międzywojennej Polsce tylko Wilno.
Wszystkie komentarze