Stylizowany na spichrze nowoczesny budynek niegdyś Bre Banku obecnie mBanku od lat kojarzą się z się z Bydgoszczą. Został uznany za najlepszą budowlę lat 90., bo ta dobra, nowoczesna architektura, odważnie wkomponowana w starą tkankę miasta. - Po kilkunastoletniej eksploatacji trzeba budynek odnowić - mówi Krzysztof Olszewski, rzecznik mBanku w Warszawie. - Oczywiście bryły nie zmieniamy, trwa wymiana uszczelnień w szklanej elewacji i konserwacja elementów szklanych. Musieliśmy rozmontować podest, aby na teren mogły wjechać dźwigi. Cały podest po zakończeniu prac wróci na miejsce - zapowiada Olszewski.
Spichrze to kawał historii. Kiedyś było ich więcej. Te, które się zachowały, są pozostałością po całym ciągu magazynowej zabudowy wzdłuż wybrzeża Brdy. W XVI wieku prawdopodobnie rozmieszczone były po obu stronach rzeki. Dziś zostały tylko te młodsze. Najstarszy pochodzi z XVII wieku. Dwa pozostałe z przełomu XVIII i XIX w.
Stare spichrze zainspirowały wybitnych architektów warszawskich Włodzimierza Muchę i Andrzeja Bulandę do zaprojektowania budynku BRE Banku. Zbudowane nowe spichrze ze szkła, stali i cegły klinkierowej od razu spodobały się bydgoszczanom. Nie tylko im. Budynek zdobył pierwszą nagrodę w ogólnopolskim konkursie 'Życie w architekturze' na najlepsze obiekty zaprojektowane i zrealizowane w latach 1989-1999.
Wszystkie komentarze