Mimo wcześniejszych zapewnień, że tak się nie stanie, o kilka metrów przesunięto dzisiaj (31 lipca) pomnik Walki i Męczeństwa. Figura została ściągnięta ze starego postumentu. Ale jeszcze nie trafiła na nowy - zlokalizowany 15 metrów dalej, w kierunku katedry i niższy od dotychczasowego.
Pomnik Walki i Męczeństwa rana był przepasany pomarańczową taśmą, gotowy do przeniesienia. Jednak nikt nie chciał zdradzić, kiedy to nastąpi. - Mamy na to dużo czasu - mówił przed południem Wojciech Piąstka, wiceprezes Betpolu, głównego wykonawcy prac.
A po godz. 16 pomnik wisiał już w powietrzu. Z naszych informacji wynika, że dziś już nie będzie przestawiany.
Przesunięcie monumentu wzbudza skrajne emocje wśród części bydgoszczan. Niektórzy uważają, że powinien w ogóle zmienić lokalizację (np. na Dolinę Śmierci), inni - że nawet przesunięcie o kilkanaście metrów w głąb rynku, jest 'bezczeszczeniem pamięci o ofiarach'.
Podobne emocje wzbudzało w 2007 r. przeniesienie szańca z rynku na teren parafii Św. Polskich Braci Męczenników na Wyżynach.
Wszystkie komentarze
Zrobi się trochę więcej miejsca na rynku.