W sobotę (30 września) nad skwerem między ulicami Kossaka, Gersona i Brandta szybowały latawce. Pojawiły się z nimi całe rodziny. Najbardziej przejęci rolą byli tatusiowie starający się jak najlepiej zaprezentować 'statki powietrzne'. A było co podziwiać. Niektórzy wyraźnie poszli w formę fantazyjnie ozdabiając latawce. Była gwiazda, był Minionek, latawiec księżniczek a nawet w formie bryły. Na festynie zaprezentowane zostały też wyniki akcji antysmogowej i namawiali rowerzystów, by jeździli z włączonymi światłami nie tylko w nocy, ale też w dzień. Impreza odbywała się w Parku Rekreacji Sportowej przy ul. Kossaka, którego urządzenie mieszkańcy wywalczyli sobie w kolejnych głosowaniach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.
Wszystkie komentarze