To była naprawdę wyjątkowa impreza w Myślęcinku. Nie ze względu na gorąco przyjęty występ formacji Sound'n'Grace, nie ze względu na wieńczący wieczór koncert Margaret, nie też z powodu tak popularnego wśród młodych festiwalu kolorów czy Babskiego Lata dla pań. Wyjątkowa była dla setki dzieci wraz opiekunami z terenów dotkniętych ostatnią nawałnicą, które dzięki łańcuchowi ludzi dobrej woli mogły w tych wydarzeniach uczestniczyć. Najpierw odwiedziły zoo, później bawiły się z innymi na polanie Rózopole. Miały jednak ten przywilej, że Sound'n'Grace słuchały zza kulis, mogły też spotkać się z zespołem. Choć na chwilę zapomniały o nieszczęściu, które ich spotkało
Wszystkie komentarze