Stoi na Rynku dzięki Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.
REKLAMA
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
1 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
2 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
3 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
4 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
5 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
6 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
7 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
8 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
9 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
10 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
11 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
12 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ
13 z 13
W wigilijny wieczór mieszkańcy Fordonu chętnie przychodzili na Rynek, by pooglądać, zwłaszcza z dziećmi, żywe zwierzęta w żłóbku. I stojącą obok choinkę. Szczególnie dużo ludzi było przed i po pasterce w sąsiednim kościele św. Mikołaja.
Wszystkie komentarze