Akcja miała niecodzienny przebieg, bo część dawców przebrana była za piratów.
- Odpowiedzieliśmy na apel lekarzy, którzy informowali o brakach krwi. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów. Zgłosiły się 22 osoby, które oddały po 450 ml krwi - mówi Andrzej Wierzbicki, menedżer Kubryka.
Wszystkie komentarze