Gościem 'Gdańskiej 27' był Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w bydgoskiej radzie miasta. Jak to się stało, że jako prawnik obsługuje państwową instytucję Wody Polskie? Czy o wakacie usłyszał od kolegi partyjnego? Czy to zdrowa sytuacja, że jako szef rady nadzorczej nadzoruje dziennikarzy w Radiu PiK? Czy opieką prawną otoczy też przegrywającego procesy radnego PiS Bogdana Dzakanowskiego? W Gdańskiej 27 Wenderlich mówił też o wojewodzie Mikołaju Bogdanowiczu oraz egzekucji tartaku przy ul. Ujejskiego. Radny mówił też, czy jest omnibusem. Zgłosił się w radzie miasta do 13 komisji, ze wszystkich sfer życia. Remigiusz Jaskot pytał też m.in. o bydgoski zamek. Wenderlich powtórzył, pomysł odbudowy mu się podoba. - Przygotujmy koncepcję i dyskutujmy - proponuje.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz
na Facebooku [KLIK].
Wszystkie komentarze
Nepotyzm, kumoterstwo , partyjne stołki.
Proponuję zrezygnować z państwowej posady i wziąć się do pracy jak większość Polaków.