Gościem programu 'Gdańska 27' był Stefan Pastuszewski, radny PiS. Na początku odpowiedział na pytanie Remigiusza Jaskota, jak bardzo trzeba być zakręconym, żeby wylegitymować się prawem jazdy, które zgłosiło się jako skradzione. Radny stracił wcześniej uprawnienia do kierowania pojazdami i usłyszał zarzuty. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie kary. - Adwokat mówił mi, że to normalna procedura. Tego typu sprawy tak się powinny kończyć - przekonuje radny.
Stefan Pastuszewski przyznał, że w sprawie zmiany nazw ulic wskutek dekomunizacji, nie jest zwolennikiem szerokich konsultacji. W internetowym plebiscycie na nowego patrona ul. Załuskiego wskazano Obi-Wana Kenobiego. - Suweren przemawia, ale nie decyduje. Decyduje powołana przez suwerena rada miasta, ona jest odpowiedzialna. Nie mam nic przeciwko temu bohaterowi, literackiemu, czy komiksowemu - mówi Pastuszewski. O Obi-Wanie Kenobim nie słyszał.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz
na Facebooku [KLIK].
Wszystkie komentarze