Międzynarodowa ekipa w bydgoskiej Polonii zwiększyła się o jeszcze jedną nację. Kontrakt z klubem podpisał 21-letni Francuz, Dimitri Berge.
Andriej Kobrin i Danił Kołodynski podpisali kontrakty z bydgoską Polonią. Drużyna ma teraz dziewięciu zawodników. Okno transferowe zamyka się dziś.
Heimat - czyli po bydgosku mówiąc - nasz fyrtel. Własna okolica, swój kąt. Czujemy się w nim najlepiej. Nic nas nie uwiera i nie przeszkadza, nawet jeśli obiektywnie patrząc, fyrtel swoje wady ma i nierówności, które uwierać w zwykłych okolicznościach powinny. Kibic sportu w Bydgoszczy miał swój osobny fyrtel - to żużel na Sportowej w Polonii.
Nie ma chętnych do uprawiania żużla w bydgoskiej Polonii. - Ogłosiliśmy nabór do szkółki i zgłosiło się dwóch chłopców. Przyczyny są różne, ale dramat Tomka też ma swoje znaczenie. Rodzice patrzą na bezpieczeństwo swoich dzieci - mówi prezes i właściciel Polonii Władysław Gollob.
Zmarł Roman Armknecht. Był jednym z najlepszych napastników bydgoskiej Polonii w czasach jej największej świetności, na przełomie lat 50. i 60.
Klub z Torunia oświadcza, że nic wspólnego z próbą przekupstwa gdańskiego żużlowca oczywiście nie ma. To już, jak tłumaczy, sprawka indywidualna, samodzielna idea zatrzymanego już przez policję sponsora klubu. Ale zły zapach i jeszcze gorsze wspomnienie pozostanie.
W piątek miało się odbyć pożegnanie z żużlem w tym sezonie. Zawody o mistrzostwo Bydgoszczy klub dziś odwołał. Z powodu zapowiadanych silnych wiatrów i ulewy.
Dwa turnieje, we wrześniu i październiku, zakończą żużlowy sezon na stadionie Polonii.
Piłkarze Chemika pokonali Polonię w IV-ligowych derbach Bydgoszczy. Piłkarze z Glinek pokonali drużynę z ul. Sportowej 4:1.
Radni PiS zwrócili się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, by zbadało sprzedaż żużlowej Polonii Władysławowi Gollobowi. Podpierają się wynikami kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej.
To będzie bardzo smutne pożegnanie. Żużlowcy Polonii spadają z I ligi. Do tego spotkanie z Unią Tarnów zostało zgłoszone jako impreza niemasowa. Obejrzy je maksymalnie 999 widzów.
Bydgoscy żużlowcy opuszczają pierwszą ligę. To czwarty spadek w dziejach klubu, ale pierwszy raz Polonia znalazła się na samym dnie - w II lidze.
W niedzielę po południu kibice bydgoskiej Polonii wejdą w nowy okres w dziejach żużla w naszym mieście. To pewne praktycznie w 100 procentach.
Kolejne "sprawdzam" zadaje Władysławowi Gollobowi, właścicielowi obecnej Polonii finansowa rzeczywistość biednej Bydgoszczy, w której milionów na żużel nie ma. A na kreskę już się żyć nie da.
Polonia Bydgoszcz przegrała ze swoją imienniczką z Piły 37:53 w meczu Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Porażka byłaby zapewne jeszcze bardziej dotkliwa, gdyby w przedostatnim biegu, przy przygniatającym prowadzeniu, goście nie wystawili słabiutkich juniorów.
Sytuacja żużlowców Polonii jest dramatyczna. Spadek do II ligi jest bliski. Aby nie stał się faktem, bydgoszczanie muszą w niedzielę pokonać ekipę z Piły.
Nie udała się wyprawa bydgoskich żużlowców do Rzeszowa. Pojechali bez Craiga Cooka i przegrali 38:52. Stracili trzy punkty, spadli na ostatnie miejsce w tabeli I ligi. Spadek na dno żużlowych rozgrywek w Polsce jest bardzo bliski
Szymon Woźniak startuje teraz w Betardzie Sparcie Wrocław, ale to wychowanek bydgoskiej Polonii. Zdobył złoty medal w finale indywidualnych mistrzostw Polski. To największa sensacja od wielu lat w polskim żużlu.
Za trzy tygodnie rozstrzygnie się, kto spadnie bezpośrednio z I ligi żużla, a kto będzie miał jeszcze szansę w barażu. Polonia Bydgoszcz i Stal Rzeszów ściągają na ten pojedynek wszystkie posiłki. Bydgoski klub zmienił nawet strategię.
Trzy punkty razem z bonusem zostały w Krakowie. I liga odjeżdża bydgoskiej Polonii w tempie francuskiego TGV.
Do ataku doszło we wczorajszy (17 czerwca) wieczór, gdy piłkarze KP Polonia Bydgoszcz wracali z Radomina, gdzie wygrali mecz. Tuż za Dąbrową Chełmińską (pow. bydgoski) zostali zaatakowani przez pseudokibiców ubranych w barwy Zawiszy.
Bydgoscy żużlowcy zremisowali 45:45 z Lokomotivem Daugavpils i wyprzedzili Stal Rzeszów. Są na siódmym miejscu, a ta lokata daje prawo do barażu.
Żużlowcy bydgoskiego klubu rozpoczęli od przegranej rewanżową rundę rozgrywek I ligi. Ulegli zawodnikom Orła 32:52.
Bydgoscy żużlowcy przegrali kolejne spotkanie w I lidze. Dodatkowo stracili jeszcze wszystkie punkty zdobyte w meczu przez Wiktora Kułakowa. Rosjanin wystartował na motocyklach niezgłoszonych do spotkania.
Bydgoscy żużlowcy zmierzą się w niedzielę (28. maja) na własnym torze z Orłem Łódź. To już szósty mecz zespołu w tym sezonie. Wygrali tylko jeden.
Bydgoska Polonia oskarżyła członków ekipy Damiana Stalkowskiego, żużlowca Startu Gniezno, że wywołali awanturę i pobili brata jednego z zawodników klubu z Bydgoszczy. Szybko nadeszła riposta. "Pan Władysław Gollob, wraz z synem Jackiem, wielokrotnie uderzał tatę" napisał Damian Kuskowski, mechanik Stalkowskiego.
Młody żużlowiec Polonii Bydgoszcz, Patryk Sitarek, znalazł się w szpitalu, bo przed wyścigiem wjechał w niego rywal ze Startu Gniezno, Damian Stalkowski. Po zawodach pobili się w parku maszyn przedstawiciele i znajomi obu zawodników.
- Uczyłem się historii, a cytat pochodzi z 1933 roku, gdy Hitler był kanclerzem swojego kraju i został wybrany w demokratycznych wyborach - tłumaczy Władysław Gollob, prezes żużlowego klubu Polonia Bydgoszcz. 80-letni ojciec Tomasza, najlepszego polskiego żużlowca, przez całe życie walczył ze wszystkimi, których uważał za wrogów swej rodziny - sportowego klanu Gollobów. Teraz na celownik wziął poprzednich szefów klubu. I uderzył w nich słowami Adolfa Hitlera.
Linus Eklöf został zawodnikiem Polonii. Dziewięć lat temu Szwed był nawet drużynowym mistrzem Europy juniorów.
- Chciałbym powiedzieć, że jestem również trenerem Polonii - przedstawił się po meczu z Wybrzeżem Gdańsk Władysław Gollob. Właściciel, prezes, a teraz także trener żużlowców znalazł winnego czwartej porażki w sezonie. To Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe.
Już po pierwszych pięciu biegach było widać, który zespół ma asy w talii, a który słabe karty. Polonia przegrała z Wybrzeżem Gdańsk 41:49.
Zgroza, zdumienie. Do tego głupota. Właściciel Polonii Bydgoszcz Władysław Gollob posunął się do przywołania słów Adolfa Hitlera, żeby pognębić poprzedników.
Bydgoska drużyna nie zbudowała zwycięskiej passy. Po wygranej ze Stalą Rzeszów Polonia zdecydowanie uległa Wandzie Kraków. Mecz przerwano po dziesięciu biegach z powodu deszczu
W imię solidarności i wsparcia dla Tomasza Golloba - zapełnijmy w niedzielę stadion na meczu jego ukochanej Polonii. Akcję wymyślił Marcin Feddek, dziennikarz Polsatu. "Wyborcza" namawia razem z nim: Wszyscy na stadion! Niech będzie nas jak najwięcej.
W niedzielę żużlowcy bydgoskiej Polonii mają się zmierzyć na wyjeździe ze swoją imienniczką z Piły. Rywal pokazał już swoje duże możliwości, wygrywając w Rzeszowie, w pierwszej kolejce Nice I ligi.
Już w sobotę postanowiono o przełożeniu spotkania Polonii z Wybrzeżem Gdańsk.
Bydgoscy żużlowcy nie sprawili niespodzianki w pierwszym meczu I ligi. Faworytem w Tarnowie byli gospodarze i wysoko wygrali z Polonią, która pojechała bez jednego juniora.
Polonia ma dwa zadania do wykonania: utrzymać się w I lidze i sprowadzić z powrotem kibiców na trybuny stadionu przy ul. Sportowej. Oba zdecydują o przyszłości żużla w Bydgoszczy i oba są równie trudne do spełnienia.
Marcin Jędrzejewski wierzy w dobre rezultaty swej drużyny. - Mamy zgraną drużynę. Nie zmieniła się od poprzedniego roku. W poprzednim mieliśmy spaść z hukiem i się utrzymaliśmy.
Bydgoscy żużlowcy szykują się do niedzielnej inauguracji I ligi. W pierwszym sparingu na własnym torze pokonali 40:38 II-ligowy PSŻ Poznań.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.