Anne Applebaum, laureatka Pulitzera promuje książkę 'Czerwony głód'. - Okazuje się, że można dokonać wielkiej zbrodni, a później ją zakłamywać i przez dekady fałszować historię. W Rosji kompletnie o tym się nie mówi. Wielki Głód nie jest uznawany za zbrodnię - tłumaczy Applebaum. Przyznaje, że to najtrudniejsza z jej książek. - Z tej historii nie ma moralnej lekcji. Nic się z tego nie nauczymy. W gułagach, o których pisałam, byli m.in. intelektualiści. Pisali wspomnienia, opisywali wiele lat w gułagach, gdzie wiele przeżyli - opowiada. Remigiusz Jaskot pytał też o Facebooka, wywoływanie strachu, boty, inflitrację polskiego internetu przez Rosjan oraz anonimowość w internecie. - Gdy rozmawiamy o polityce z prawdziwymi ludźmi, to nie dyskutujemy z osobami, które nie pokazują swoich twarzy. Do debaty w telewizji nie dopuścimy osoby w masce, kogoś anonimowego - mówi Applebaum.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz na Facebooku [KLIK].
Więcej
    Komentarze