Radny Jakub Mikołajczak (PO) jest przewodniczącym komisji, która sprawdza, czy wszyscy bydgoscy radni mieszkają na terenie miasta. Który z wielkich detektywów świata literatury lub filmu jest dla niego inspiracją? - Żaden. Ta komisja, nazywana śledczą, wcale nie ma śledzić. Mamy wyjaśnić pewne kwestie, a nie wchodzić dalej i inwigilować, czy sprawdzać - tłumaczy. Ideę zoo radny ocenia jako 'wątpliwie moralną'. Co myśli o budowie biegunarium w Myślęcinku? - Nie podoba mi się i do niego nie pójdę. Mówiłem o tym w wewnętrznej dyskusji, ale jestem lojalny wobec decyzji koalicji - tłumaczy. Lojalność Mikołajczaka została też wystawiona na próbę przy głosowaniu nad ulgowymi przejazdami komunikacją miejską. Remigiusz Jaskot pytał też o budowę ścieżek rowerowych, dekomunizację oraz Lucka, psa celebrytę.
Więcej rozmów z serii 'Gdańska 27' na stronie [KLIK] oraz
na Facebooku [KLIK].
Wszystkie komentarze