Złożyliśmy skargę do Komisji Europejskiej na działalność marszałka województwa - informuje Kujawsko-Pomorska Fundacja Rozwoju Transportu Publicznego. Powód? Zamiast inwestować w kolej, Piotr Całbecki zdecydował się budować pełnomorski jacht za 12 mln zł i preferuje drogownictwo. To pierwszy społeczny głos protestu w sprawie pływającej jednostki.
Jak dotąd tylko lokalni politycy wszystkich opcji krytykowali pomysł budowy jachtu „Dar Kujaw i Pomorza", jak go nazwano. „Ekstrawagancja", „Zbędny wydatek", „Absurd" – twierdzili zgodnym chórem bez względu na barwy. Nie brakowało wśród nich działaczy KO, której marszałek Piotr Całbecki jest jednym z liderów.
Ale tylko na tym się skończyło, bo sejmikowa Koalicja 15 października przegłosowała budżet z żaglowcem. Inspiratorem morskiej inwestycji, której zakończenie zaplanowano na 2026 r., był żeglarz ks. Andrzej Jaskuła, proboszcz parafii Niepokalanego Serca Maryi w Sośnie.
Wszystkie komentarze