"Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje Wojewody Kujawsko-Pomorskiego oraz Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców o cofnięciu mi pobytu stałego i przywrócił mi prawo pobytu w miejscu, które jest moją drugą Ojczyzną" - poinformował we wtorek (9 lipca) na swoim profilu na Facebooku Paweł Juszkiewicz.
- Mam znowu zapewniony stały pobyt w Polsce - mówi białoruski opozycjonista. - Mój wniosek o przyznanie obywatelstwa w Polsce został zawieszony do momentu wyjaśnienia tej sprawy, teraz z urzędu postępowanie o obywatelstwo zostanie wznowione. Po raz pierwszy od 12 lat sąd odniósł się do opinii ABW, która spowodowała całe zamieszanie. Sąd stwierdził, że treści zawarte w opinii ABW uznające mnie za osobę zagrażającą bezpieczeństwu Polski są enigmatyczne, ogólnikowe i w żaden sposób nie są wystarczające do stwierdzenia, że stanowię jakiekolwiek zagrożenie.
Wszystkie komentarze
proszę kaczora też z małej litery !
nooo, kochani...wraca wiara, normalnie wraca wiara w tenkraj!
to co...może by i tych afgańców z lasu potraktować jak ludzi...co myślicie?
przeginam?
Niesamowite i zdumiewające jest dla mnie to że zaraz zleci się tu chmara łakujących w dół którzy dali sobie wmówić że wrogiem jest człowiek używany przez kogoś jako broń.
No bez przesady, przeginasz... Poza tym umówmy się, z tym białoruskim opozycjonistom to wpadka była, no i media się wpieprzyły niepotrzebnie. Normalnie to się to po cichu załatwia i tyle. Trzeba oczyszczać katolicką Polskę z niepatriotycznego elementu.
troszkę.
Czytaj mniej Roberta Ludlum'a, będzie mniej niepotrzebnych emocji.
"Mieszka w Polsce od ponad 20 lat. Białoruski opozycjonista nie zostanie wydany Łukaszence "
Czy to znaczy, ze jakby ten opozycjonista byl w Polsce 20 dni, to zostalby wydany Lukaszence?
Jakos strasznie mocno Polska broni tego swojego obywatelstwa. Niedlugo bedzie jak w Wielkiej Brytanii, gdzie wydalili lub chcieli wydalic ludzi po 50 latach mieszkania w Anglii (Windrush scandal).