Remont Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy był na tzw. krótkiej liście w Ministerstwie Kultury. Wcześniej Piotr Gliński wielokrotnie zapowiadał przyznanie pieniędzy tej inwestycji.
Pomysły krakowskiej spółki Kozień Architekci pod koniec maja 2020 roku zostały wybrane w konkursie na rozbudowę i remont Filharmonii Pomorskiej. Według koncepcji krakowskich architektów nowa filharmonia miała tętnić życiem nie tylko w czasie koncertów. Projekt zakłada, że główne wejście i hol będą prowadzić do nowej sali kameralnej oraz innych sal: mediateki, galerii i sal bankietowych. Krakowska spółka negocjowała z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego i Filharmonii Pomorskiej, a te negocjacje szły bardzo pomyślnie. Czekano na decyzję o finansowaniu.
Wszystkie komentarze
Jak trzeba poinformować o jednej z kluczowych (przynajmniej pod względem wartości) inwestycji, to bydgoska GW bierze się za przepisywanie już gotowej informacji z torunskiej strony. No, ale zapewne trzeba lecieć do domu na obiad, to tu się nie dowiecie o jaką kwotę chodzi (350 mln). Można sobie to doczytać na toruńskiej stronie. Dziękuję panie redaktorze Czołgowski za solidną robotę, pani z bydgoskiej GW można tylko powiedzieć - .nie ma za co'.
A dodatkowo nie ma za co dziękować bydgoskiej GW, że jakoś nie przypomni przy tej okazji, jak to panażydowiczowe pomysły w Toruniu pochłoną ze 400 mln (albo więcej) z publicznej kasy, a na lunapark Rydzyka poszło już ze 250 mln., nie licząc 'drobnych' darów z kasy podatników, liczonych w milionach, na rozmaite 'kampanie', 'postumenty' i wszelaki inny badziew będący tylko pretekstem do pompowania polskich podatków w prywatną imprezę zakonu, który nawet nie podlega polskim władzom kościelnym...