Aż dwa ważne ministerstwa mają objąć politycy z okręgu bydgoskiego. W jednym przypadku oznacza to zmianę przedstawiciela Kujawsko-Pomorskiego w Parlamencie Europejskim.
Na początku listopada bydgoska "Wyborcza" informowało o dwóch politykach mających wielkie szanse na objęcie wysokich stanowisk w rządzie Donalda Tuska - pierwszy z nich to przewodniczący parlamentarnego kluby Lewicy - Krzysztof Gawkowski.
Jego kandydatura na stanowisko wicepremiera znalazła się nawet w umowie koalicyjnej podpisanej przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Nowej Lewicy. Nasi informatorzy potwierdzali już wtedy informacje, że Gawkowski zostanie również ministrem cyfryzacji. Nie jest to zaskoczenie, gdyż w tej dziedzinie polityk Nowej Lewicy specjalizuje się od lat.
Wszystkie komentarze
Inna sprawa, że ówczesna opinia publiczna i media traktowały go trochę jako harcerzyka, który się nie wystrzelał dostatecznie w Afganistanie. Ale piszę o tym, by było wiadomo, że nie wziął się znikąd w kolejnych prawicowych rządach (od 1997) - przehibernował politycznie w tym towarzystwie, między innymi w efemerydzie Jana Olszewskiego - Ruchu Odbudowy Polski, pieszczotliwie przezwanym przez lud "ROPuchami"