– Pracuje ten, kto musi – mówi nam właścicielka kwiaciarni przy ul. Wojska Polskiego na Kapuściskach, która rano odbierała dostawę świeżych kwiatów.
Poniedziałkowy (16 marca) poranek – ruch w Bydgoszczy umiarkowany, pojedyncze osoby czekają na przystankach na tramwaj lub autobus. Za to zdecydowanie więcej samochodów niż weekend.
Kolejki ustawiły się przed piekarniami i sklepami mięsnymi. Niemal na każdych drzwiach wejściowych małych osiedlowych sklepów znajduje się kartka, by klienci wchodzili po kolei, kiedy opuszczą sklepik osoby znajdujące się przy ladzie.
Przy Stokrotce przy ul. Wojska Polskiego bydgoszczanie musieli odstać swoje, sieć zmieniła godziny otwarcia, przesuwając je na godz. 8. O tej porze stała kolejka klientów pragnących zrobić zakupy.
Co niepokojące, na zdjęciach widać, że ludzie zapomnieli o koniecznych odstępach w ogonkach do sklepu. Trzeba o tym pamiętać!
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze