– W podstawówce prawie wszyscy ćwiczą, nawet jeżeli mają możliwość zgłoszenia trzy razy nieprzygotowania i nieuczestniczenia w zajęciach to i tak mało kto ma jakiekolwiek nieprzygotowanie w ciągu całego roku, tak w liceum zauważyłem coraz większą niechęć wśród młodzieży, a zwłaszcza młodych kobiet, do aktywności fizycznej. Młodsze klasy od razu pytają się, co będą robić na zajęciach i chcą tego ruchu jak najwięcej, a starsze klasy proszą, aby było tego jak najmniej. Widzę dużą zmianę wśród młodzieży z klas o kierunku humanistycznym czy biologiczno-chmicznym, którzy mają coraz bardziej ignoranckie podejście. Kilka lat temu było można zauważyć chociażby większą grupę chłopców, którzy jak przychodzili na WF nie chcieli ćwiczyć różnych taktyk, tylko od razu grać w koszykówkę, czy piłkę nożną, nawet powstawały różne sesje, żeby mogli więcej grać. Widać również duży wpływ e-sportu, zanik woli walki.
– Kiedyś szkoły dysponowały mniejszym wyposażeniem, sprzętem sportowym, ale uczniowie bardziej się tym wszystkim cieszyli, a aktualnie, kiedy jest dostępna większa liczba, występuje również mniejsza chęć skorzystania z tego. Duże znaczenie ma odpowiedni nauczyciel, który prowadzi zajęcia i będzie w stanie odpowiednio dopasować lekcję pod młodzież, która przychodzi do niego. Dużo jest również zależne od możliwości w danej szkole, na przykład od dostępności sali gimnastycznej. Dobrze mogłoby wpłynąć polepszenie i urozmaicenie warunków miejsc, czy wyposażenia, które można przeznaczyć do prowadzenia zajęć, chociażby dopasowanie możliwości korzystania z obiektów sportowych pod liczbę klas, czy uczniów, którzy w danym czasie by z nich korzystali.
– Lekcje powinny przyciągać młodych, powinny być atrakcyjne, w pewnym stopniu podążać za aktualnymi trendami, uczniowie nie powinni być zmuszani, a zachęcani do aktywności.
– Jeżeli coś jest narzucone, to często traktują zajęcia jako coś mało atrakcyjnego. Ale widać, że są formy ruchu, które młodych interesują coraz bardziej. Interesują się siłownią, czy fitnessem, natomiast największym postrachem są biegi długodystansowe. Zwiększa się świadomość wśród rodziców, jak ważny jest ruch dla ich dzieci. Podejście uczniów zależy również od ich zainteresowań, czy profilu klasy, który obrali w szkole średniej. W naszym XV LO, zupełnie inne jest podejście do wuefu w klasach sportowych, inne w tych, dla których wf nie jest przedmiotem kierunkowym. Dużym atutem w naszej szkole jest również kontakt z trenerami różnych dyscyplin, co wpływa na większą atrakcyjność lekcji. Uczniowie mają także szansę samemu poprowadzić lekcję wychowania fizycznego. Po pandemii mieliśmy bardzo dużo zwolnień oraz niechęci, dopiero z czasem młodzież zaczęła wracać i szukać aktywności fizycznej. Zaczęły być częściej wybierane takie dyscypliny sportowe jak: piłka nożna, sztuki walki, czy triathlony.
– Na pewno doceniam osoby, które angażują się i nigdy nie staram się oceniać, czy ktoś jest sprawny, czy nie, ponieważ dla mnie liczy się to, że ktoś próbował, zawsze daję szansę. Rolą nauczyciela jest, żeby nastolatka zmotywować i pokazać, że warto próbować dalej.
– Oczywiście, że nie i nigdy bym tego nie zastosowała, ponieważ uważam, że surowe ocenianie w żadnym aspekcie nie jest motywacją. Lepiej pokazać, że warto próbować i doceniać osobisty wysiłek.
Wszystkie komentarze